Szymon Marciniak posędziował już w tym sezonie Ligi Mistrzów pięć spotkań: PSG - Atletico Madryt (1:2), Sporting - Arsenal (1:5), Atalanta - Real Madryt (2:3), PSG - Manchester City (4:2) oraz AC Milan - Feyenoord (1:1). Jak się okazuje, na doskonałą opinię Polaka nie wpłynęły ostatnie wydarzenia w Pucharze Polski, gdyż właśnie został wyznaczony do kolejnego hitu.
REKLAMA
Zobacz wideo To może być największe oszustwo w historii skoków. Mamy dowody
Hiszpanie zareagowali na decyzję UEFA. Chodzi o Szymona Marciniaka
UEFA ogłosiła w poniedziałek listę arbitrów, którzy posędziują rewanżowe spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów. Na liście znalazł się Szymon Marciniak, który będzie miał okazję poprowadzić absolutny hit między Atletico Madryt a Realem wspólnie z asystentami Tomaszem Listkiewiczem oraz Adamem Kupsikiem. Sędzią technicznym będzie Paweł Raczkowski, natomiast arbitrem VAR Tomasz Kwiatkowski.
Hiszpanie błyskawicznie zareagowali na tę decyzję. "Polak będzie odpowiedzialny za poprowadzenie meczu na śmierć i życie, w którym jeden błąd może mieć najważniejsze znaczenie" - przekazał portal La Razon, dodając, iż "bilans jest wyraźnie na korzyść jednej drużyny". O którą chodzi? Marciniak prowadził mecze Realu Madryt dziewięć razy, z czego cztery zakończyły się jego zwycięstwami, trzy porażkami oraz dwa remisami. jeżeli chodzi o Atletico, to miał ono "więcej szczęścia", gdyż wygrało osiem spotkań i poniosło jedną porażkę w dziewięciu starciach.
Podkreślono też, iż Marciniak "nadchodzi jako doświadczony sędzia, przyzwyczajony do prowadzenia meczów o wysokim napięciu, co sprawia, iż jego nominacja podnosi poziom ekscytacji". Dziennik "Sport" krótko stwierdził, iż mecz poprowadzi "znany arbiter", którego wyróżnia doświadczenie w meczach "wysokiego szczebla".
"Marca" zwraca za to uwagę, iż będzie to drugi mecz w historii między obiema ekipami, który poprowadzi właśnie polski arbiter. Pierwszy miał miejsce w finale Superpucharu Europy w 2018 roku, gdy wówczas zwyciężyło Atletico. "Marciniak jest uważany przez UEFA za 'numer jeden', dlatego też został wybrany na mecz, który wzbudził najwięcej emocji, a ponadto był jednym z najbardziej wyrównanych" - czytamy.
Stacja RTVE podkreśla, iż 44-latek powróci na stadion Atletico po dokładnie roku, gdy wówczas piłkarze Diego Simeone w 1/8 finału wyeliminowali Inter po rzutach karnych. Pozytywne wspomnienia mają z nim również zawodnicy Realu, którzy w maju w prowadzonym przez Marciniaka spotkaniu pokonali Bayern Monachium po dublecie Joselu w 88. oraz 90. minucie. Oba mecze przywołał również tamtejszy Eurosport, którzy ogłosił, iż najbliższe starcie poprowadzi "stary znajomy".