WRC Rajd Polski z pozycji kibica

rallyandrace.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Rajd Polski


80 Rajd Polski będący rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata (WRC) już dawno jest historią. Nigdy jednak nie jest za późno na wspomnienie tak wspaniałego wydarzenia, tym razem fotograficznie, z pozycji kibica!

80 Rajd Polski z kilku powodów wart był odwiedzenia. Po pierwsze to… Rajd Polski! Po drugie jubileuszowy, po trzecie i chyba najważniejsze… WRC! Szukając kolejnych „za” wymienić można pięknie położone odcinki specjalne, genialną pogodę i wiele, wiele innych.

Mam to szczęście, iż nie jestem zainteresowany oglądaniem wątpliwych poczynań naszej reprezentacji na Euro, bo zdecydowanie bardziej wolę podziwiać sporty motorowe. Pojechałem więc dopingować tym rodakom, którzy w swoim sporcie spełniają oczekiwania kibiców i odwiedziłem 80 Rajd Polski! Tym razem jako kibic, z karnetem na szyi, wraz z kumplami przemierzałem odcinki dojazdowe wozem operacyjnym wyposażonym w 1.6 HDI, a następnie lasy i pola z plecakiem wypełnionym wodą… I sprzętem foto. Pewnych nawyków/odruchów/nałogów (wybierz adekwatne) wyzbyć się nie da i jako, iż 1,5 litra wody niegazowanej nie jest ciężkie, to dołożyłem sobie te kilogramy optyki i elektroniki aby radośnie ganiać za rajdową światową czołówką. Jakie inne ważne elementy mieliśmy ze sobą? 44 numer Rally and Race, który okazał się niezbędny do poruszania między odcinkami, okulary przeciwsłoneczne i… Radyjko z antenką, za pomocą którego słuchaliśmy Radia Rajdowego emitowanego w ramach Radia Olsztyn. Ja stwierdziłem, iż przydatny będzie jeszcze kapelusz, koledzy niekoniecznie… Wszyscy żyjemy do dziś, więc może faktycznie nie był to niezbędny element ekwipunku.;)

Rajd Polski okiem kibica

Jak to wydarzenie wyglądało z pozycji kibiców? Poniżej kilka fotografii celowo pokazujących kibiców na pierwszym planie. Tych znajomych i tych całkowicie losowych. Było wyśmienicie. Do zobaczenia na kolejnych polskich rundach WRC!

Zobacz również: Rovanperä wygrywa 80. Rajd Polski

Rajd wygrali Kalle Rovanperä i Jonne Halttunen. Aktualni mistrzowie świata nie mieli w planach tego startu, ale przyjechali w ostatniej chwili, na zastępstwo. Po wypadku, który jeszcze przed startem pierwszego odcinka spowodował, iż w rajdzie nie mógł wystartować Sébastien Ogier, zespół Toyota Gazoo Racing podjął jak się okazało adekwatną decyzję. Finowie bez zapoznania, bez własnego opisu wsiedli do auta i zrobili swoje. To było piękne widowisko! Na krótkie podsumowanie rundy zapraszam do artykułu Tomka Kubiaka.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.

Idź do oryginalnego materiału