Wracają na mundial po 28 latach! Są przerażeni tym, co się dzieje w USA

3 godzin temu
Reprezentacja Norwegii przypieczętowała w niedzielę awans na najbliższe mistrzostwa świata. W ostatnim meczu eliminacji Erling Haaland i spółka pokonali na wyjeździe Włochów aż 4:1. Dla Norwegów to pierwszy duży turniej od mistrzostw Europy w 2000 roku. I choć w Norwegii panuje w tej chwili euforia, to pojawiają się też obawy. Dotyczą one... polityki prowadzonej przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Reprezentacja Norwegii wygrała wszystkie mecze eliminacyjne i zakończyła kwalifikacje z bilansem bramkowym 37:5. W strefie UEFA nie ma drugiej drużyny, która zagrałaby tak dobrze. Nic dziwnego, iż nieco ponad pół roku przed startem mundialu, w Norwegii panuje euforia. Dla Norwegów to pierwszy duży turniej od Euro 2000 oraz pierwsze mistrzostwa świata od 1998 roku.


REKLAMA


Zobacz wideo Jaką Igę Świątek zobaczymy w 2026? Jej trener zapowiada zmiany


Norweski ekspert ostrzega przed mundialem. Chodzi o... Trumpa
Jednocześnie Norwedzy martwią się sytuacją w najważniejszym z państw organizujących przyszłoroczny turniej. Niepokoi ich polityka prowadzona przez Donalda Trumpa - który przecież całkiem niedawno groził jednemu z najbliższych sąsiadów Norwegii, Danii. Amerykański prezydent nie cieszy się w Norwegii zbyt wielką popularnością - Norwedzy pytani w 2024 roku o wybory prezydenckie w USA w zdecydowanej większości (7:1) odpowiadali, iż zagłosowaliby na Kamalę Harris.


W rozmowie z dziennikiem "Dagbladet" Eric Bergesen - były dyplomata, w tej chwili ekspert od amerykańskiej polityki - mówi wprost: - Można się obawiać, iż Trump wyśle Gwardię Narodową do większej liczby miast niż obecnie, żeby zapewnić bezpieczeństwo ludziom podczas mistrzostw świata.
Dlaczego to zła rzecz? Bergesen uważa, iż może być to zasłona dymna, a Trump może chcieć użyć Gwardii Narodowej w tzw. "midterms" - wyborach, które odbędą się w listopadzie 2026 roku.
- Co się stanie, skoro Trump w tej chwili faktycznie znajduje się przy władzy i będzie miał Gwardię Narodową rozsianą po całym kraju? - pyta, przypominając jednocześnie, iż Trump już raz nie mógł pogodzić się z porażką w wyborach.


- Trump ma możliwość wykreowania chaosu wokół wyników wyborów. W najlepszym wypadku będzie podważał ich wyniki i przedłuży liczenie głosów. W najgorszym wypadku może zaburzyć proces wyborczy i sprawić, iż nie odbędą się one w wolny i demokratyczny sposób - ostrzega norweski ekspert.
Wiele wskazuje na to, iż Republikanie przegrają przyszłoroczne wybory. Na wyniki "midterms" duży wpływ ma popularność prezydenta USA. A Trump popularność traci bardzo szybko, w listopadowych sondażach jego politykę negatywnie ocenia ok. 55 procent Amerykanów, a pozytywnie zaledwie ok. 42 procent.
- Wielu mogłoby stwierdzić, iż USA stało się autokracją, lub iż zyskało cechy dyktatury. Moim zdaniem Trump ma cechy dyktatora. Mam przez to na myśli, iż zniekształca demokrację dzięki demokratycznych metod. Nie stał się autokratą w stylu Putina, nie zniszczy procesu wyborczego. Przeprowadzi wybory, ale jasno widać, iż zrobi to w taki sposób, żeby jak najbardziej pomóc sobie w uzyskaniu pożądanego wyniku - stwierdził Bergesen.


Norweg zwraca też uwagę na antyimigracyjną politykę amerykańskiego prezydenta. I ostrzega kibiców planujących wyjazd do USA, iż zwłaszcza obywatele Norwegii obcego pochodzenia w najgorszym wypadku mogą zostać aresztowani, a ich rodziny choćby nie będą wiedzieć, co się z nimi stało - takie przypadki już się w USA zdarzyły.


- Norwegia to jedno, ale są też państwa muzułmańskie. Ciekawie będzie obserwować jak rozwinie się sytuacja, ale dodaje to jedynie kolejnych wątpliwości - podsumowuje.
Mistrzostwa świata w USA, Kanadzie oraz Meksyku odbędą się na przełomie czerwca oraz lipca 2026 roku. Nie wiadomo jeszcze czy na ten turniej pojedzie reprezentacja Polski. Biało-Czerwoni dzisiaj rozegrają ostatni mecz w eliminacjach przeciwko Malcie i najpewniej w marcu będą musieli zagrać w barażach. Zachęcamy do śledzenia dzisiejszego spotkania w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. Początek meczu o 20:45.
Idź do oryginalnego materiału