Wołosz wskazała faworytki do mistrzostwa świata. Co z Polkami?

22 godzin temu
Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa świata siatkarek. Włoscy dziennikarze zapytali Joannę Wołosz, co sądzi przed tą imprezą. - W tej chwili musiałoby się wydarzyć coś naprawdę dziwnego, żeby Włochy przegrały. Należy jednak mieć na oku Brazylię, ponieważ jest to drużyna, której zawsze należy się obawiać - wyznała. Rozgrywająca wspomniała również o reprezentacji Polski.
Polskie siatkarki niedawno wywalczyły trzeci z rzędu brązowy medal Ligi Narodów. Podopieczne Stefano Lavariniego wygrały z Japonkami 3:1 (25:15, 24:26, 25:16, 25:23). Całą rywalizację wygrały Włoszki, które w wielkim finale pokonały Brazylijki 3:1 (22:25, 25:18, 25:22, 25:22). To drugie zwyciestwo z rzędu tej reprezentacji w VNL.


REKLAMA


Zobacz wideo Zbliża się nowy sezon PlusLigi. Prezes Artur Popko zapowiada


Joanna Wołosz skomentowała VNL i wskazała faworyta na MŚ
W tym roku docelowa impreza to mistrzostwa świata w Tajlandii. Biało-Czerwone pojadą tam z ogromnymi nadziejami jako trzecia drużyna rankingu FIVB. Wierzymy, iż nasze siatkarki pokażą się z dobrej strony i dadzą radę powalczyć o medale. Na temat szans Włoch wypowiedziała się Joanna Wołosz, która udzieliła wywiadu włoskiemu serwisowi ilgazzettino.it.


- Myślę, iż liga narodów była trochę zapowiedzią tego, jak będą wyglądały mistrzostwa świata. Nie sądzę, żeby w tej chwili była jakaś reprezentacja, która mogłaby pokonać Włochy. Włochy są w tej chwili naprawdę bardzo silne - wyznała była reprezentantka Polski.
Zobacz też: Grbić skreślił jedno nazwisko. Oto skład Polaków na ćwierćfinał LN
Joanna Wołosz zabrała również głos nt. reprezentacji Polski
- Oczywiście mistrzostwa świata to długi turniej i w grę wchodzi wiele zmiennych, trzeba zrozumieć, w jakich warunkach dotrą tam drużyny. W tej chwili musiałoby się wydarzyć coś naprawdę dziwnego, żeby Włochy przegrały. Należy jednak mieć na oku Brazylię, ponieważ jest to drużyna, której zawsze należy się obawiać, co widzieliśmy również w pierwszym secie finału VNL, w którym sprawiła wiele trudności Włoszkom. jeżeli będą grać tak dalej, mogą być groźnym rywalem - dodała.


Rozgrywająca wspomniała również o szansach jej koleżanek z reprezentacji Polski. - Oczywiście kibicuję Polsce i mam nadzieję, iż dziewczyny dotrą przynajmniej do ćwierćfinału - zakończyła.
Idź do oryginalnego materiału