Wojownicy są wstrząśnięci najnowszymi informacjami dotyczącymi handlu Anthony’ego Davisa od informatora NBA, Deana Simona

1 tydzień temu

Golden State Warriors mogą być skłonni dokonać ogromnej transakcji, aby zapewnić Stephenowi Curry’emu, Draymondowi Greenowi i Jimmy’emu Butlerowi kolejną gwiazdę.

Ostatnie zwycięstwo Golden State 104-96 nad Zionem Williamsonem i New Orleans Pelicans w sobotni wieczór poprawiło ich rekord do 11-10, ale przez większą część zawodów grupa wydawała się tak chaotyczna jak zawsze, a Curry odsunięty na bok z powodu kontuzja czworoboczna.

Ponieważ termin wymiany gwałtownie się zbliża, jednym z bardziej oczywistych celów handlowych dla Warriors może być 10-krotny mistrz drużyny Dallas Mavericks w All-Star i 3-krotny mistrz bloków, Anthony Davis.

Na nieszczęście dla frontu Warriors, Bretta Siegela z ClutchPoints niedawno uderzył w organizację, sprawdzając rzeczywistość w tej kwestii.

„W tej chwili nic nie wiadomo na temat potencjalnego posunięcia z udziałem Davisa” – powiedział w piątek Siegel.

„Jakie zespoły w ogóle byłyby zainteresowane Davisem?”

„Pomimo ich długotrwałego zainteresowania nim, Davis nie jest opcją dla Warriors ze względu na jego kontrakt, a wszystkie plotki na temat ścigania go przez Chicago Bulls to po prostu tylko gadanie”.

32-letni mistrz NBA i była supergwiazda Los Angeles Lakers jest idealnym kandydatem do Golden State z punktu widzenia sprawności fizycznej, ale nowe oświadczenia Siegela w istotny sposób przypominają, iż jego pensja wynosząca 54,1 miliona dolarów mocno komplikuje sytuację z finansowego punktu widzenia.

Jeśli Warriors mieliby próbować negocjować umowę z Mavericks, dynastyczna franczyza musiałaby być przygotowana na rozstanie się z pakietem obejmującym zarówno Jonathana Kumingę, jak i Defensywnego Gracza Roku 2017 Draymonda Greena.

W przeciwnym razie wymiana Butler-Davis jeden na jednego byłaby jedynym punktem zwrotnym Warriors.

W pierwszych sześciu występach w okresie 2025–2026 pięciokrotny wybrany do składu All-NBA Team zdobył 19,3 punktu, 9,3 zbiórek, 1,3 przechwytu i 1,5 bloku, a jednocześnie spisał 52,9% swojego wyglądu z gry, co udowodniło, iż pozostaje dominującą siłą, gdy jest zdrowy.

Oprócz długiej i udokumentowanej historii kontuzji Davisa, jego gigantyczna pensja stanowi dla dyrektora generalnego Golden State Mike’a Dunleavy’ego kolejny powód, aby odwracać wzrok w miarę zbliżania się ostatecznego terminu, pomimo tego, jak kuszące może być połączenie Curry’ego z potężną gwiazdą pola ataku.

Więcej NBA: Kon Knueppel z Hornets tworzy historię koszykówki, jakiej jeszcze w NBA nie było

Idź do oryginalnego materiału