Wojewódzki nagle wypalił do Szeremety. "Biła cię kobieta czy mężczyzna?"

2 godzin temu
Zdjęcie: Screen z Player


- Zacznę od tego, iż jak wchodziłam, to już było głośno, były kontrowersje, ale się na tym nie skupiałam. Wchodziłam do walki czysto sportowo - mówiła Julia Szeremeta w programie "Kuba Wojewódzki". W ten sposób odniosła się do finałowej walki na igrzyskach, w której zmierzyła się z Lin Yu-Ting, dość kontrowersyjną pięściarką, której zarzucano, iż jest mężczyzną. Czy rzekomą męskość Tajwanki było czuć w jej ciosach? Szeremeta nie pozostawiła wątpliwości w sprawie.
- To była bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam. Ale świetnie się pokazałam na igrzyskach olimpijskich i jestem z siebie zadowolona. Myślałam, iż tę walkę wygram, ale była ode mnie szybsza i ten zasięg rąk... Nie udało się, ale próbowałam do samego końca - mówiła Julia Szeremeta tuż po finale igrzysk olimpijskich. W nim zmierzyła się z Lin Yu-Ting, ale pokonać jej się nie udało. Mimo wszystko Polka ma powody do zadowolenia. Nie dość, iż wywalczyła pierwszy medal olimpijski w karierze, to był to pierwszy krążek dla ojczyzny w boksie na tej imprezie od 32 lat.

REKLAMA







Zobacz wideo Medalistki igrzysk dostają mieszkania. Zaangażowany Robert Lewandowski



Julia Szeremeta zapytana o Lin Yu-Ting. Powiedziała o sile ciosu Tajwanki
Wokół finałowego pojedynku Polki i Tajwanki powstało sporo kontrowersji. Przed rokiem Lin Yu-Ting została zdyskwalifikowana z mistrzostw świata w Indiach organizowanych przez federacje IBA. Zdaniem organizatorów badania DNA rzekomo wykazały u niej obecność męskich chromosomów XY. Dodatkowo miała podobno za wysoki poziom testosteronu. Tyle tylko, iż MKOl nie uznał tych badań i dopuścił zawodniczkę do rywalizacji w Paryżu, co wzbudziło sporo kontrowersji. I mówi się o nich aż do dziś.


Temat ten został poruszony m.in. w programie "Kuba Wojewódzki", gdzie gościnią była Szeremeta. - Czułaś, iż bije Cię kobieta czy mężczyzna? Bądź uczciwa, mówię o twoim odczuciu. Zmysłów nie można oszukać. Co czułaś Julka? - przeszedł od razu do sedna prowadzący.
- Zacznę od tego, iż jak wchodziłam, to już było głośno, były kontrowersje, ale się na tym nie skupiałam. Wchodziłam do walki czysto sportowo. Wcześniej była ona zawieszona, potem została dopuszczona, choć powinni jej wykonać testy wcześniej, przed igrzyskami. (...) A nie tak jak teraz, jest głośno i są kontrowersje, iż walczyła i iż to jest mężczyzna, a nie kobieta - zaczęła Szeremeta.
Na tym jednak nie poprzestała. Wojewódzki był coraz bardziej dociekliwy i wprost zapytał jej, czy odczuła na własnej skórze, iż Lin Yu-Ting może być mężczyzną. Czy jej ciosy były mocniejsze niż ciosy kobiety?



- Nie [miałam poczucia, iż to może być mężczyzna, przyp. red]. Siły ciosu nie czułam, też ona nie stała tak mocno na pozycji i nie biła mocnych ciosów, bardziej "pykała". Więc nie czułam bardzo tych ciosów, adrenalina też działa - podkreślała Szeremeta.


Szeremeta otrzyma mieszkanie za srebro igrzysk olimpijskich. Lokal już wybrany
I choć ostatecznie Polka wywalczyła srebro, to zdaniem wielu może czuć się pokrzywdzona. Twierdzą, iż Tajwanka nie powinna w ogóle zostać dopuszczona do rywalizacji. Wówczas Szeremeta miałaby większe szanse na złoto. Jednak 21-latka stara się o tym nie myśleć i ma już przed sobą kolejny cel. Powalczyć o wspomniane złoto, ale na igrzyskach olimpijskich w 2028 roku, które to odbędą się w Los Angeles.
Ostatnio w życiu Szeremety doszło do wielu zmian. Nie tylko zyskała popularność, ale i wywalczyła wiele nagród. Jedną z nich jest mieszkanie. Kilka dni temu w mediach społecznościowych pojawił się choćby filmik z wizyty pięściarki w siedzibie dewelopera. Polka wybrała już mieszkanie i wprowadzi się do niego za około dwa lata.
Idź do oryginalnego materiału