Krychowiak w barwach reprezentacji Polski rozegrał równe 100 spotkań. W tych latach był nieodłączną częścią reprezentacji podczas jej największych sukcesów - takich, jak wygrany mecz z Niemcami w 2014 roku czy występ na podopiecznych Adama Nawałki na Euro 2016. Podczas spotkania 1/8 finału ze Szwajcarią to jego rzut karny zakończył spotkanie i zapewnił Biało-Czerwonym awans do ćwierćfinału turnieju.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny się przyznał! Krychowiak o pamiętnym Senegalu
Jednak na lata występów w kadrze nie złożyły się wyłącznie spotkania, które kibice reprezentacji Polski chcieliby pamiętać. Jednym z takich meczów był ten z Senegalem podczas mistrzostw świata w 2018 roku. Biało-Czerwoni przed turniejem byli na fali, a do grupy H zostali wylosowani z pierwszego koszyka. Fani mogli robić sobie ogromne nadzieje na awans do dalszej fazy zawodów.
Krychowiak zdradził, kto był winien bramki. "W stu procentach bierze odpowiedzialność"
Niestety, Mundial przebiegł nie po myśli Polaków, którzy w grupie z Senegalem, Kolumbią i Japonią zajęli ostatnie miejsce. W ramach meczu otwarcia zagrali z drużyną z Afryki i przegrali 1:2. Wprawdzie pod koniec spotkania honorowego gola zdobył właśnie Krychowiak, ale wcześniej w 37. minucie bramkę samobójczą zaliczył Thiago Cionek. W drugiej połowie doszło do fatalnego nieporozumienia. Polski pomocnik w prostej sytuacji wycofał piłkę tak niefortunnie, iż ta trafiła pod nogi M’Baye Nianga, którego nie upilnował Jan Bednarek. Z kolei Wojciech Szczęsny, widząc całą sytuację, wybiegł daleko przed pole karne. W efekcie został z łatwością przedryblowany i tak Polacy stracili bramkę.
Krychowiak, który był wskazywany jako winowajca tego gola, podczas rozmowy z Dominikiem Wardzichowskim w programie "To jest Sport.pl" odniósł się do całej akcji.
- Ostatnio z Wojtkiem Szczęsnym analizowaliśmy, kto najbardziej popełnił w tej sytuacji błąd: Jan Bednarek, Wojtek czy ja? Zadałem mu wtedy pytanie, dlaczego zawsze to musi być on? Szczęsny przyznał, iż zawinił i w stu procentach bierze odpowiedzialność za tę sytuację - powiedział gracz Anorthosisu Famagusta.
Na sugestię, czy jego słowa oznaczają, iż nie ponosi żadnej odpowiedzialności za utratę gola, Krychowiak odparł:- Nie czuję się bez żadnej winy przy tamtym golu, ale o ile tak doświadczony bramkarz jak Wojtek Szczęsny powiedział mi prosto w oczy, iż popełnił błąd i bierze na siebie odpowiedzialność za straconą bramkę, to nie mogę nic dodać, nic ująć.
Krychowiak ostatni raz w reprezentacji Polski zagrał w 2023 roku, gdy trenerem kadry był Fernando Santos. Polska przegrała wtedy z Albanią 0:2.