Iga Świątek po porażce w koszmarnym stylu z Coco Gauff (1:6, 1:6) w półfinale turnieju WTA w Madrycie nie miała dużo czasu w odpoczynek. W czwartek po godzinie 13:00 rozpoczęła zmagania na turnieju w Rzymie. Tam w drugiej rundzie zmierzyła się z Elisabettą Cocciaretto.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Iga Świątek rozbiła Cocciaretto. Tak włoskie media podsumowały mecz Włoszki
Polka była zdecydowaną faworytką tego starcia i było to widać od samego początku. Bez najmniejszych problemów wygrała pierwszego seta 6:1. W drugiej partii spisała się choćby jeszcze lepiej i pokonała Włoszkę 6:0, a cały mecz trwał jedynie 54 minuty. Po jego zakończeniu włoskie media podsumowały występ Świątek i Cocciaretto.
"Pojedynek bez historii" - napisała "La Gazzetta dello Sport", która podkreśliła, iż spotkanie trwało mniej niż godzinę. "Przygoda Elisabetty Cocciaretto zakończyła się fatalnie. Po wyeliminowaniu Avanesyan, 24-latka z Ankony zdołała wygrać tylko jednego gema z Igą Świątek. Polka nie pozostawiła naszej tenisistce pola do gry i wygrała 6-1, 6-0" - dodaje z kolei SportMediaset. "Całkowita dominacja" - czytamy natomiast w Eurosporcie.
Nieco więcej na temat postawy Igi Świątek napisał portal UbiTennis. Dziennikarze podkreślili, jak groźna może być nasza zawodniczka. "Z jednej strony zaszczyt rzucenia wyzwania przeciwniczce takiego kalibru, z drugiej, oczywiście, cena, jaką trzeba za to zapłacić. Był to najlepszy sposób, aby pokazać, jak wielka jest to tenisistka, gdy jest w dobrej formie fizycznej i psychicznej" - napisali Włosi.
Dzięki pokonaniu Cocciaretto Świątek awansowała do trzeciej rundy turnieju w Rzymie. Tam może zmierzyć się z Danielle Collins.