Piotr Zieliński wreszcie wybiegł w pierwszym składzie Interu na mecz Serie A. W niedzielę 13 stycznia jego zespół mierzył się na wyjeździe z Venezią, którą pokonał bardzo skromnie, bo tylko 1:0. Polak spędził na murawie pełne 90 minut, ale mimo to nie pokazał nic wyjątkowego. Oceny włoskich mediów naszego pomocnika są dosyć średnie, a niektórzy dziennikarze mają wręcz pretensje do 30-latka, iż ten wciąż popełnia ten sam błąd.