W poniedziałek 29 grudnia świat obiegła informacja o dramatycznym zdarzeniu z udziałem Anthony'ego Joshuy. Pięściarz, który przed świętami wygrał z Jakiem Paulem, uczestniczył w wypadku, do którego doszło na drodze ekspresowej Lagos-Ibadan w Nigerii. " Samochód, którym podróżował na tylnym siedzeniu, wbił się w naczepę stojącej na poboczu ciężarówki. Do incydentu najpewniej doszło w momencie wyprzedzania innego pojazdu. Dwie osoby zginęły na miejscu" - opisywała Agnieszka Piskorz na łamach Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Szybkie strzały z Krzysztofem Głowackim
Kliczko reaguje po wypadku z udziałem Joshuy
Według doniesień pięściarzowi nic poważnego się nie stało i nic nie zagraża jego życiu. "Ta ogromna tragedia rzuca głęboki cień na ten sezon. Współczuję Tobie i Twojej rodzinie, AJ, którzy dźwigacie emocjonalny ciężar tego nieszczęśliwego zdarzenia. Jako sportowiec, zawsze wykazywałeś się odwagą, dyscypliną i niezachwianą miłością do naszego kraju. To cechy, które uczyniły Cię powodem do dumy narodowej. W takich chwilach musimy wspierać się nawzajem jako bracia i siostry podzielający wspólny los. Modlę się o siłę, mądrość i łaskę dla Was w tym bolesnym czasie. Niech Bóg obdarzy Was szybkim powrotem do zdrowia, a dusze zmarłych pokojem" - napisał po tym zdarzeniu prezydent Nigerii Bola Ahmed Tinubu.
Teraz głosy wsparcia w kierunku 36-latka wysłała legenda światowego boksu - Władimir Kliczko. "Jestem szczerze zasmucony wiadomością na temat AJ-a i jego bliskich przyjaciołach. Mając zaszczyt uczestniczyć w niezapomnianej walce z AJ, zawsze uważałem go za prawdziwego profesjonalistę, który zasługuje na mój najgłębszy szacunek. Szczerze mu współczuję i życzę jemu i jego rodzinie wszystkiego najlepszego w tym trudnym czasie" - napisał na Instastories.
Przypomnijmy, iż w 2017 roku Anthony Joshua znokautował w 11. rundzie Władimira Kliczkę i odebrał mu pasy WBA, IBO i IBF. - Daliśmy z siebie wszystko, Joshua był lepszy. To bardzo smutne, miałem swój plan, ale on nie zadziałał. Jeszcze raz wielkie gratulacje - mówił Ukrainiec po przegranej.

2 godzin temu















