Wisła Płock – Wisła Kraków 27.10.2024

1 tydzień temu

Dzisiejszy mecz w Płocku pomiędzy miejscową Wisłą i jej imienniczką z Krakowa przyciągnął na stadion 8321 widzów. Podczas spotkania grupa Wisła Płock Ultras zaprezentowała oprawę, na sektorze pojawiła się sektorówka przedstawiająca Ultrasa z palcem przy ustach na znak milczenia, całość dopełnił transparent „SI VIS VIVERE IN PACE”. Do całej prezentacji odpalono sporą ilość różnego rodzaju pirotechniki.

Tak samo jak w Tarnobrzegu i w Łęcznej, tak i dzisiaj w Płocku pojawili się sympatycy Białej Gwiazdy, którzy swój wyjazd zakończyli pod bramą stadionu. Poniżej oficjalna relacja samych zainteresowanych.

Relacja Wisły Kraków:

Coraz głośniej robi się o zamieszaniu związanym z bzdurnym opartym o pomówienia bojkocie kibiców Wisły i zamykaniu dla nich sektorów gości. Z racji tego iż byliśmy ostatnio w Tarnobrzegu i Łęcznej, postanowiliśmy udać się i do Płocka, zwłaszcza iż prezes miejscowych Nafciarzy obiecał, iż bilety będą dostępne w dniu meczu w kasach i każdy chętny wejdzie na mecz. Postanowiliśmy to sprawdzić i właśnie dlatego ruszyliśmy do Płocka w niedzielne do południe. Dobra… Jaja se robimy, wszyscy te bilety mieli w głębokim poważaniu, ale i o nich napiszemy na końcu parę słów.

Z miejsca ustalonej zbiórki ruszyliśmy około godziny 11, kawalkada samochodów na krakowskich blachach z pewnością mogła robić wrażenie, a dodatkowo wsparli nas tego dnia nasi przyjaciele z Ruchu i Widzewa oraz Unii Tarnów, którym bardzo dziękujemy za przybycie i obecność. Pod stadionem znaleźliśmy się w około 400 osób (na zdjęciu dodanym do posta nie ma wszystkich obecnych tego dnia na wyjeździe) w 15 minucie spotkania. Doszliśmy do bram sektora gości, tam jednakże zamiast biletów czekał na nas tylko miejscowy cham, który pełnił przy tej bramie rolę klasycznego ciecia. O biletach nie wiedział nic, bezradnie rozkładając ręce w odpowiedzi na każde pytanie, widać iż to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu, ewidentnie dostosowujący się do poziomu organizacji polskiej piłki. Tutaj warto wrócić do wypowiedzi prezesa klubu z Płocka. Jesteśmy ciekawi ile jeszcze będzie trwało przyzwolenie na publiczne opowiadanie bzdur, takich jak te o biletach dostępnych w kasach, jak długo szeroko pojęte piłkarskie środowisko będzie umywać ręce od problemu, na który zwracają uwagę chociażby dziennikarze portalu Weszło, który nie da się ukryć nigdy nie należał do prokibicowskich, a w szczególności nie był nigdy zbyt łaskawy dla kibiców Białej Gwiazdy. Teraz jednak problem dotyczący naszych wyjazdów, a raczej ich braku porusza bardzo intensywnie. To chyba o czymś świadczy prawda ?

Dziękujemy wszystkim tym którzy byli dziś w Płocku pod stadionem. My będziemy dalej robić swoje, nie przestaniemy jeździć za Wisłą, a co ogromnie nas cieszy grono ludzi, którzy ruszają na te nietypowe eskapady w Polskę stałe się powiększa. Do zobaczenia na kolejnych „wyjazdach”!

Wisła nigdy nie zginie!

Idź do oryginalnego materiału