To miał być dzień wolny dla Wilfredo Leona. Trener Bogdanki LUK Lublin zostawił swojego asa wśród rezerwowych, bo jego drużyna przy wsparciu własnych kibiców grała z czerwoną latarnią ligi. Tyle iż w końcu Massimo Botti i tak musiał wezwać wicemistrza olimpijskiego na boisko - i to mimo iż zastępujący go Mikołaj Sawicki zdobył ponad 25 punktów. GKS Katowice postawił się bowiem faworytom i urwał im seta. Ostatecznie jednak Bogdanka LUK uratowała komplet punktów.
Wilfredo Leon miał dostać wolne. Trener w pośpiechu wezwał go do siebie
olimpiada.interia.pl 1 dzień temu
- Strona główna
- Siatkówka
- Wilfredo Leon miał dostać wolne. Trener w pośpiechu wezwał go do siebie
Powiązane
Faworyt wrócił z dalekiej podróży w meczu Tauron Ligi
8 godzin temu
Polecane
Gminny Żłobek w Łubowie świętuje 5-lecie działalności
1 godzina temu
Koszykówka. Czwarta porażka z rzędu PGE Spójni
3 godzin temu
Sportowe podsumowanie weekendu [FOTO z HLPN]
3 godzin temu
II Tenisowy Memoriał Leona Filipka
4 godzin temu
Bal Karnawałowy dla dzieci - Skrobów 2025
4 godzin temu
Derby Wielkopolski dla Kalisza
4 godzin temu
Koszykówka. Czawrta porażka z rzędu PGE Spójni
4 godzin temu