Wieści o nowym trenerze Igi Świątek dotarły do USA. Jednoznaczne słowa

5 godzin temu
Zdjęcie: Susan Mullane / USA TODAY Sports via Reuters Con


Iga Świątek ma nowego trenera - Wima Fissette'a. Amerykański dziennikarz Chris Oddo w rozmowie ze Sport.pl ocenia wybór belgijskiego szkoleniowca i przypomina, jak Fissette poprawił grę Naomi Osaki.
Iga Świątek ogłosiła światu w czwartek, iż jej nowym trenerem został Wim Fissette. Belg był wymieniany od początku w gronie faworytów do zastąpienia Tomasza Wiktorowskiego. Pozostawał wolny od połowy września, po tym jak rozstał się z Naomi Osaką.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek wybrała nowego trenera. "Jestem bardzo podekscytowana"


Rozmawiamy z zagranicznymi ekspertami, by poznać ich perspektywę na decyzję naszej tenisistki. Amerykański dziennikarz Chris Oddo zwraca uwagę na świetne CV Wima Fissette’a, który prowadził wcześniej nie tylko Osakę, ale także m.in. Angelikę Kerber, Kim Clijsters czy Wiktorię Azarenkę. To byłe liderki rankingu, mistrzynie wielkoszlemowe.
Szkoleniowiec gwiazd tenisa
- Pracował z legendami tego sportu i odniósł mnóstwo sukcesów, ale jest też bardzo analitycznym typem człowieka (jak Iga) i bardzo profesjonalnym trenerem. To sprawia, iż moim zdaniem to dobry wybór - mówi Oddo, który pisze m.in. dla portalu Tennis Now oraz Tennis Majors.
I dodaje: "Z pewnością Wim będzie w stanie spojrzeć na jej grę świeżym okiem i dać Idze szansę na konstruktywne przemyślenie jej niedociągnięć. Jestem pewien, iż opracowali już plan, kilka kluczowych rzeczy do przepracowania. Nie ma gwarancji sukcesu, bo sport nigdy jej nie daje, ale myślę, iż będzie to kolejna wspaniała przygoda dla Igi i jej zespołu."
Wim Fissette przebywa już w Polsce. W niedawnej rozmowie ze Sport.pl zdradził, iż rozmawiał wcześniej kilka razy z Igą Świątek. - Mam z nią świetny kontakt. Miałem także możliwość porozmawiać z innymi członkami jej teamu. Nie mogę się doczekać, aż poznam ich lepiej - powiedział.


Belg słynie z wykorzystywania analiz w pracy trenerskiej. Tak pomagał poszczególnym zawodniczkom w rozwoju. - Udowodnił, iż jest bardzo dobry w wykorzystywaniu wszelkich danych, statystyk do analizowania gry zawodnika, którą może ulepszyć. W pierwszym okresie współpracy z Naomi Osaką fantastycznie poprawił drugi serwis Japonki, z którym wcześniej miewała problemy - wskazuje nasz rozmówca. To cenna informacja, bo Świątek miewa czasem kłopoty z podaniem w spotkaniach z agresywnie usposobionymi rywalkami.
Fissette współpracował z Osaką w latach 2020-2022 oraz 2023-2024. Między tym okresami Japonka zdecydowała się na urodzenie dziecka. Wygrali razem m.in. US Open 2020 oraz Australian Open 2021. Po powrocie na kort Osace nie udało się wskoczyć na wyższy poziom, chociaż np. w drugiej rundzie tegorocznego Roland Garros mocno postawiła się Idze Świątek.
Bezcenne doświadczenie
- Jestem podekscytowany, myśląc, jak może pomóc Idze. Dobrze też, iż jest spokojnym i zrównoważonym trenerem. Jego doświadczenie w spotkaniach o najwyższą stawkę prawdopodobnie pomoże Idze odczuwać mniejszą presję na Wielkim Szlemie - mówi Chris Oddo. Z Kim Clijsters dwukrotnie wygrywał US Open (2009, 2010), z Angeliką Kerber był najlepszy na Wimbledonie (2018), a m.in. z Sabine Lisicki doszli do finału Wimbledonu 2013.


Nasz rozmówca wskazuje także na charakter zmiany, na jaką zdecydowała się Iga Świątek. - Miała okazję pracować ze świetnymi trenerami: Piotrem Sierzputowskim, który swoją drogą nie jest wystarczająco doceniany i Tomaszem Wiktorowskim, a przy Wimie ma szansę rozwinąć się i pracować z kimś, kto myśli i trenuje inaczej niż wspomniani polscy szkoleniowcy - mówi Oddo.


Z Sierzputowskim Świątek weszła do wielkiego tenisa, wygrywając chociażby Roland Garros 2020. Z Wiktorowskim została najlepszą tenisistką świata. Zarówno w komunikacie, jak i po ogłoszeniu decyzji o wyborze trenera Iga Świątek podkreśliła, iż już gotowa na współpracę z zagranicznym trenerem.
Świątek i Fissette przygotowują się w tej chwili do turnieju WTA Finals. Ten od 2 listopada ruszy w Rijadzie, a potrwa do 9 listopada. Następnie tenisistka być może wystąpi w finałach drużynowych rozgrywek Billie Jean King Cup w Maladze, nie zapadły tu jeszcze decyzje. Od drugiej połowy listopada do końcówki grudnia będą mieli czas w spokoju popracować podczas okresu przygotowawczego do kolejnego sezonu.
Idź do oryginalnego materiału