Wielkie Szlemy lubią niespodzianki. Sensacyjna finalistka Wimbledonu!

2 miesięcy temu
Zdjęcie: screen


Wielkie Szlemy lubią niespodzianki, szczególnie w kobiecym tenisie, a tych na Wimbledonie nie zabrakło w pierwszym tygodniu gry. Należy się spodziewać zatem, iż jedna z uczestniczek finału to będzie prawdziwa niespodzianka. Zawodniczki, które mają na to szansę, nie były wskazywane choćby jako "czarny koń" przez tenisowych ekspertów. Żadna z nich nie grała dobrze na kortach Wimbledonu w przeszłości.
Brak Aryny Sabalenki i Wiktorii Azarenki od początku turnieju, odpadnięcie broniącej tytułu Markety Vondrousovej już w pierwszej rundzie, eliminacja takich zawodniczek jak Iga Świątek, Ons Jabeur, Caroline Garcia, Jessica Pegula, Madison Keys, Maria Sakkari, Daria Kasatkina, Qinwen Zheng i Coco Gauff - tegoroczny Wimbledon przyniósł masę sensacji. Praktycznie pewne jest, iż zapadną kolejne niespodziewane rozstrzygnięcia.
REKLAMA


Zobacz wideo Courteney Cox zagrała w tenisa z Igą Świątek


Będzie sensacyjna finalistka Wimbledonu
Drabinka kobiecego turnieju na londyńskich kortach trawiastych ułożyła się tak, iż będziemy mieli jedną sensacyjną finalistkę. Będzie nią jedna z następującej czwórki: Donna Vekić, Lulu Sun, Jasmine Paolini i Emma Navarro.
Dla Chorwatki ćwierćfinał Wimbledonu to najlepszy wynik w karierze. Dwukrotnie dochodziła do tej fazy w innych wielkoszlemowych turniejach - w Australian Open rok temu i US Open w 2019 r. Tegoroczny Wimbledon jest jej dziesiątym w karierze i tylko raz dotarła do czwartej rundy. Raz była w trzeciej rundzie, trzykrotnie dochodziła do drugiej rundy, a cztery razy żegnała się z imprezą po jednym meczu. W 2015 r. nie przeszła kwalifikacji. Teraz ma realne szanse na swój najlepszy wynik w karierze w turniejach wielkoszlemowych. Dotychczas pokonała Xiyu Wang, Erikę Andriejewą, Dajanę Jastremską i Paulę Badosę. Tylko z Rosjanką nie straciła seta.
Rywalką Vekić w ćwierćfinale będzie Lulu Sun. Reprezentantka Nowej Zelandii jest prawdziwą rewelacją Wimbledonu. Dostała się do najlepszej ósemki imprezy z kwalifikacji, w rankingu WTA zajmuje dopiero 123. miejsce. Drugi raz w karierze gra w turnieju wielkoszlemowym. W tym roku odpadła w pierwszej rundzie Australian Open. Sprawiła ogromną sensację już w pierwszej rundzie, wyrzucając z turnieju Qinwen Zheng, ósmą rakietę świata. Następne zawodniczki na liście pokonanych to Julija Starodubcewa, Lin Zhu i Emma Raducanu, ulubienica brytyjskiej publiczności. Tylko z Zhu nie straciła seta.


Inną sensacją jest Jasmine Paolini, Włoszka polskiego pochodzenia, finalistka tegorocznego Rolanda Garrosa. Choć jest rozstawiona w Wimbledonie z numerem siódmym, to jej miejsce w ćwierćfinale jest dużą niespodzianką. Przede wszystkim dlatego, iż nigdy nie była w finale żadnego mniejszego turnieju na trawie, a w Wimbledonie odpadała albo w kwalifikacjach (trzy razy), albo już w pierwszej rundzie (trzykrotnie). Włoszka jest w życiowej formie i odnajduje się także na trawiastych kortach. W ostatnich dniach pokonała Sarę Sorribes Tormo, Greet Minnen, Biankę Andreescu i Madison Keys (Amerykanka skreczowała w trzecim secie).


Rywalką Paolini w 1/4 finału będzie Emma Navarro, jedna z rewelacji całego sezonu. W Stanach Zjednoczonych od lat środowisko wiedziało o jej talencie, ale postawiła na edukację. Skończyła studia i skupiła się na karierze zawodowej tenisistki, która już teraz wygląda obiecująco. Już teraz jest w czołowej 20 tenisistek na świecie, potrafiła pokonać Arynę Sabalenkę, Madison Keys, Naomi Osakę, Marię Sakkari i Elinę Switolinę. Na kortach Wimbledonu okazała się lepsza od Qiang Wang, Osaki, Diany Sznajder i Coco Gauff, obecnej wiceliderki rankingu WTA. Z Paolini grała w tym roku dwa razy - w Dosze wygrała, w Miami przegrała.


Mecze Sun - Vekić i Paolini - Navarro zaplanowano na wtorek 9 lipca. Zwyciężczynie tych spotkań zmierzą się ze sobą w półfinale.
Idź do oryginalnego materiału