Pierwsza połowa w wykonaniu piłkarzy z Wysp Zielonego Przylądka była bardzo nerwowa. Oddali tylko jeden groźny strzał na bramkę Eswatini. Dobre informacje dla nich przychodziły tylko z Jaunde. Kamerun, jedyny rywal w walce o Mistrzostwa Świata 2026, również bezbramkowo remisował z Angolą.
REKLAMA
Zobacz wideo Tak Lewandowski podsumował Jana Urbana jako selekcjonera
Po rozpoczęciu drugiej połowy gospodarze rzucili się do szaleńczych ataków. Natychmiastowo przyniosły one efekt! Już w 48 minucie upragnioną bramkę zdobył Dailon Rocha Livramento. Siedem minut później było już 2:0. W zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Willy Semedo. Od tego momentu gospodarze kontrolowali przebieg spotkania. Słaba reprezentacja Eswatini nie była w stanie choćby skonstruować jakiejkolwiek groźnej akcji.
Zgodnie z powiedzeniem, iż koniec wieńczy dzieło, w doliczonym czasie gry trzecią bramkę dla Republiki Zielonego Przylądka zdobył Stopira. 37-letni obrońca został wpuszczony na boisko kilka minut wcześniej w formie podziękowania za długą karierę w reprezentacji. Debiutował w 2008 roku i prawdopodobnie nie spodziewał się, iż 17 lat później zostanie bohaterem narodowym.
Do dwóch razy sztuka
Świętowanie mogło się rozpocząć! Nie trzeba było nerwowo oglądać się na wynik Kamerunu. Zachwyceni kibice wpadli w euforię - nie tylko na stadionie, ale też przed telewizorami.
Sytuacja w grupie ułożyła się tak, iż reprezentacja Wysp Zielonego Przylądka mogła zapewnić sobie historyczny awans już 8 października. W szalonym spotkaniu z Libią odrobiła dwubramkową stratę. W doliczonym czasie gry udało się strzelić zwycięską bramkę pieczętującą wyjazd na mundial, jednak sędzia z niezrozumiałych powodów nie uznał jej. Mecz zakończył się remisem, a to było za mało, by przypieczętować wyjazd na światowy czempionat. Na całe szczęście, druga szansa została wykorzystana.
Republika Zielonego Przylądka będzie drugim najmniejszym pod względem populacji krajem, który zagra na Mistrzostwach Świata. Na atlantyckim archipelagu mieszka kilka ponad pół miliona osób. Mniejsza była wyłącznie Islandia (400 tysięcy mieszkańców).