Jelena Ostapenko od lat uchodzi za największy "koszmar Igi Świątek". Choć obie panie grały ze sobą aż sześciokrotnie, naszej tenisistce nie udało się wygrać ani razu. Po raz ostatni spotkały się w kwietniu tego roku w ćwierćfinale w Stuttgarcie. Wówczas Łotyszka triumfowała 6:3, 3:6, 6:2. w tej chwili jednak Ostapenko przeżywa trudne chwile. Nagle jej udział w wielkoszlemowym Wimbledonie stanął pod sporym znakiem zapytania.
REKLAMA
Zobacz wideo Żelazny ostro o reprezentacji U-21: Oni pokazali zupełnie inną dyscyplinę sportu!
Jelena Ostapenko poprosiła o przerwę medyczną... Po chwili było po wszystkim
W ramach przygotowań do tych zawodów 28-latka przystąpiła do turnieju WTA 250 w Eastbourne. W pierwszej pokonała reprezentantkę Wielkiej Brytanii Sonay Kartal 6:3, 7:6 (2). W kolejnej wydarzył się jednak prawdziwy dramat. Ostapenko zmierzyła się z Alexandrą Ealą i niestety tego meczu nie dokończyła.
Łotyszka bardzo pewnie wygrała pierwszego seta 6:0, ale w kolejnym uległa do dwóch. O zwycięstwie miała więc zadecydować trzecia partia. Niestety przy stanie 2:1 dla Eali Ostapenko nagle poprosiła o przerwę medyczną. Na korcie pojawiła się fizjoterapeutka, która zaczęła opatrywać jej lewą nogę. Po chwili gra została wznowiona, ale nie na długo.
Krecz w meczu Jeleny Ostapenko. Niepokój przed Wimbledonem
Ostapenko dograła jeszcze dwa gemy. Drugiego choćby wygrała, ale wtedy znów poczuła ból i zaczęła mieć wyraźne problemy z poruszaniem. Podeszła więc do stolika sędziowskiego, poddała mecz i podziękowała rywalce. - Ostapenko wycofuje się przy stanie 6-0, 2-6, 2-3 dla Eali w Eastbourne. Miejmy nadzieję, iż to nic poważnego. Opuściła kort utykając... - poinformował na portalu X portugalski dziennikarz Jose Morgado.
Tym samym Ostapenko pożegnała się z turniejem, a do ćwierćfinału awansowała 20-latka z Filipin. A w nim spotka się ze zwyciężczynią pojedynku między Dajaną Jastremską a Francescą Jones. przez cały czas nie jest pewne, czy kontuzjowanej Łotyszce uda się wyleczyć przed startem Wimbledonu. Rywalizacja w głównej drabince startuje już 30 czerwca.