Sobota okazała się bolesna dla Aryny Sabalenki. Liderka rankingu była już od krok od awansu do finału WTA 1000 w Wuhan. Prowadziła 5:2 w trzecim secie meczu z Jessicą Pegulą, a mimo to przegrała - na dodatek po tie-breaku, czyli rozgrywce dominowanej przez nią w ostatnich miesiącach. Kilka godzin po porażce, w nocy czasu lokalnego, Białorusinka zamieściła wpis w swoich mediach społecznościowych. Padły w nim słowa o zakończeniu, którego nie chciała. Oto co miała do przekazania tenisistka z Mińska.