Świat boksu już nie może doczekać się grudniowej walki pomiędzy Ołeksandrem Usykiem a Tysonem Furym. Szum związany z kolejną konfrontacją gigantów wagi ciężkiej znów na chwilę przerwał starszy rodak pierwszego z panów. Mowa o Władimirze Kliczko. Na panewce spaliło co prawda jego potencjalne starcie z Danielem Dubois. Nie oznacza to jednak, iż Ukrainiec w najbliższym czasie nie powróci na ring. Zaskakujące wieści przekazał sam Turki Alalshikh.