Ojciec Amadeusza Roślika po raz kolejny próbował wkroczyć do akcji. Tym razem jego celem był Alan Kwieciński.
Fani freak fightów, którzy od dawna śledzą FAME powinni bardzo dobrze znać starszego z Roślików. O ojcu „Ferrariego” już kilkukrotnie było głośna za sprawą jego wybuchowego temperamentu. Nie trzeba wiele, aby ruszył do działania.
Rzucał się m.in. na zawodników, w tym Maksymiliana Wiewiórkę, „Alanika” czy Adriana Polańskiego, kiedy to potknął się na samym początku, a po chwili spadł ze sceny, gdy zainterweniowała ochrona. Teraz doszło do powtórki.
Ojciec „Ferrariego” wyzywa Alana
W trakcie programu Cage na żywo doszło do awantury pomiędzy Amadeuszem i jego rywalem Kwiecińskim, z którym zmierzy się w main evencie gali FAME 23. Już w najbliższą sobotę wejdą do klatki, aby w końcu wyjaśnić trwający od lat konflikt.
W pewnym momencie przed kamery wbiegł ojciec „Ferrariego” i tak samo, jak przy okazji spięcia z „Polakiem” na samym wstępnie potknął się oraz wylądował na deskach. Natychmiast podbiegła do niego ochrona oraz syn, który próbował go uspokoić.
Starszy z Roślików twierdził, iż ten powiedział coś nieprzyzwoitego na temat jego żony, która zachorowała. Kwieciński oraz prowadzący rozmowę Hubert Mściwujewski zapewniali, iż do niczego takiego nie doszło.
Ojciec Amadeusza Ferrariego wyzywa Alana Kwiecińskiego #famemma #fame23 pic.twitter.com/1GqdiZQxcJ
— Jakub (@_Jakubii_) December 4, 2024