Wielki wyczyn ikony, to pierwszy raz w karierze. Jeremy Sochan mógł tylko oglądać

olimpiada.interia.pl 2 godzin temu

Jeremy Sochan pozostaje do około połowy grudnia poza grą po przejściu operacji złamanego paliczka w dłoni. Mógł tylko oglądać w telewizji, jak jego San Antonio Spurs przegrało z Los Angeles Lakers 115:120, choć dobrze weszło w mecz, a jeszcze 104 sekundy przed końcem prowadziło 115:114. Gości do zwycięstwa poprowadził między innymi Lebron James, który po raz pierwszy w karierze zdobył cztery triple-double z rzędu.


Idź do oryginalnego materiału