Wielki powrót Barcelony. Wkroczył ter Stegen, czekał kilkanaście godzin

9 godzin temu
Zdjęcie: Marc-Andre ter Stegen


FC Barcelona w sobotni wieczór najadła się trochę strachu. Podopieczni Hansiego Flicka w Walencji przegrywali już 0:2 i znajdowali się nad przepaścią. Przebudzili się oni jednak w drugiej połowie, ostatecznie pokonując Levante jedną bramką. Nad wielkim powrotem "Dumy Katalonii" rozpływa się mnóstwo osób. Do tego grona długo nie należał kapitan drużyny, Marc-Andre ter Stegen. Niemiecki bramkarz wreszcie odezwał się kilkanaście godzin po spotkaniu. Jego komentarz nie był przesadnie długi.
Idź do oryginalnego materiału