Dla Arkadiusza Milika ostatnie miesiące są prawdziwym koszmarem. W wyniku poważnej kontuzji podczas meczu towarzyskiego reprezentacji Polski środkowego napastnika ominęły nie tylko mistrzostwa Europy w Niemczech - 30-latek do tej pory nie wrócił na boisko. Chociaż jego kontrakt z Juventusem FC obowiązuje aż do połowy 2026 roku, jego przyszłość w Turynie nie jest wcale pewna. Ostatnio głośnej wypowiedzi na temat brata udzielił Łukasz Milik pracujący w roli dyrektora sportowego w jednym z polskich klubów.