Wielka polska gwiazda marudzi na warunki w wiosce olimpijskiej

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Kuba Atys/Agencja Gazeta.pl/TVP Sport


W piątek w Paryżu wystartowały oficjalnie igrzyska olimpijskie. Jedną z polskich nadziei medalowych jest pływaczka Katarzyna Wasick. 29-latka na początku imprezy dość ostro wypowiedziała się jednak na temat warunków w wiosce olimpijskiej. Skrytykowała m.in. słynne już kartonowe łózka przygotowane po raz kolejny dla sportowców. Pierwszy start Polki zaplanowano na 3 sierpnia.
Na czas igrzysk olimpijskich wioska olimpijska staje się drugim domem i centrum życia sportowców. Nie inaczej jest w Paryżu. Choć większość Polaków starty ma jeszcze przed sobą, to już mieszkają w wiosce i przygotowują się do najważniejszych startów czterolecia.
REKLAMA


Zobacz wideo Czy w siatkówce jest spalony? Co Polacy wiedzą o tej dyscyplinie sportu?


Katarzyna Wasick zabrała głos ws. wioski olimpijskiej. Skrytykowała m.in. łózka
Podobnie jak trzy lata temu w Tokio, tak i w Paryżu, zdecydowano się na tzw. kartonowe łóżka. Wykonane są one z materiałów z recyklingu i mają służyć m.in. ochronie środowiska. Nazywane są także żartobliwie "łóżkami antyseksualnymi". Kilka dni temu australijskie tenisistki zdecydowały się choćby na ich "test".Recenzję łóżka zamieściła w mediach społecznościowych także polska kolarka Marta Lach.


Niestety wielu sportowców narzeka na łóżka. Jest wśród nich m.in. polska nadzieja medalowa w pływaniu - Katarzyna Wasick. - Przyznam, iż nie jestem zwolennikiem kartonowych łóżek w wiosce olimpijskiej. Zdecydowanie lepiej śpi mi się w normalnym łóżku. Słyszę, iż niektórzy mówią, iż łóżka są miękkie, ale naprawdę nie ma sensu oszukiwać ludzi - przyznała cytowana przez portal WP SportoweFakty.
- Łóżka nie są miękkie i nie śpi się na nich wygodnie. Rozumiem, iż jest to robione dla środowiska, więc jedyne co nam pozostaje, to po prostu przyzwyczaić się do tego, co tutaj zastaliśmy. Może dla kogoś, kto jest przyzwyczajony do spania na twardym, to nie będzie wielkim problemem. Reszta będzie musiała się przestawić - dodała.


Wasick pierwszy start ma zaplanowany na 3 sierpnia. Jest typowana jako jedna z głównych faworytek do medalu na 50 metrów stylem dowolnym. Nic dziwnego, w lutym zdobyła brąz w tej konkurencji na mistrzostwach świata w Dosze. - Forma jest najlepsza, jaka tylko mogła być. Jestem zadowolona z przygotowań i tego wszystkiego, czego zdołałam się nauczyć w ostatnich latach. Zdaję sobie sprawę, iż na obecną dyspozycję pracowałam całe swoje sportowe życie - przyznała.


Igrzyska olimpijskie w Paryżu potrwają do 11 sierpnia. Relacje na żywo na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału