Piłkarze Juventusu odnieśli pierwsze zwycięstwo w obecnej edycji Ligi Mistrzów. We wtorek zespół z Turynu pokonał na wyjeździe Bodo/Glimt 3:2. A pomimo mroźnych warunków przełamali się jego napastnicy.
Bodo/Glimt – Juventus 2:3. Przełamanie Juventusu
Już w 27. minucie gospodarze objęli prowadzenie po trafieniu Ole Blomberga, który wykorzystał nieporozumienie w defensywie gości.
Po przerwie drużyna prowadzona przez Luciano Spallettiego gwałtownie odrobiła straty. W 48. minucie do wyrównania doprowadził Lois Openda. Sprowadzony z RB Lipsk napastnik zdobył dopiero swoją… pierwszą bramkę dla Starej Damy.
Chwilę później piłkę do siatki skierował Fabio Miretti, jednak gol nie został uznany po wideoweryfikacji. Niespełna dziesięć minut później Juventus wyszedł jednak na prowadzenie. Miretti zagrał w pole karne, a Weston McKennie precyzyjną główką podwyższył wynik na 2:1.
Końcówka meczu przyniosła kolejne zwroty akcji. W 87. minucie Sondre Fet wykorzystał rzut karny, doprowadzając do remisu. Ostateczne rozstrzygnięcie zapadło już w doliczonym czasie gry. Po akcji Yildiza i obronie bramkarza gospodarzy, do piłki dopadł Jonathan David i z bliska zapewnił Juventusowi komplet punktów.
Dla Davida to także przełamanie – i pierwszy gol dla Juventusu od… pierwszej kolejki Serie A.
CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:
- Mateusz Kochalski bohaterem! Obronił rzut karny w LM
- Ajax wciąż beznadziejny, wpadka Galatasaray
- Ewolucja imienia byłych piłkarzy. Szczyt futbolu ciągnie nas ku nowej erze
Fot. Newspix

4 godzin temu










![House of Death oraz Freaks’ Elite zagrają w Warszawie! [data, miejsce, rozpiska, bilety]](https://kulturalnemedia.pl/wp-content/uploads/2025/11/deadly-night-baner.jpg)




