Widzew szykuje się do letniego okna transferowego, w którym zamierza bez mała wymienić pól drużyny. Największym problemem w ubiegłym sezonie był brak napastnika. Na razie na tę pozycję sprowadzono Sebastiana Bergiera, ale głównym celem transferem jest Mariusz Stępiński, który na szersze wody wypłynął właśnie w łódzkim klubie, a w tej chwili jest piłkarzem Omonii Nikozja. - Rozmawiałem z nim - przyznaje Mindaugas Nikolicius, dyrektor sportowy Widzewa.