Widzew Łódź dopiero się rozpędza. Ma kolejny cel transferowy, też za miliony euro. 750 tys. euro na jego pensję

1 godzina temu

Widzew Łódź nie zamierza zatrzymywać się na dwóch głośnych transferach. Przy Piłsudskiego myślą już o kolejnych wzmocnieniach, a jeden z następnych ruchów może być naprawdę kosztowny jak na realia Ekstraklasy.

Jak ujawnił Tomasz Włodarczyk w programie „Okno Transferowe”, łódzki klub jest gotowy wyłożyć około dwóch milionów euro na środkowego obrońcę.

Zmiana filozofii po rekordowym lecie

Minione lato było dla Widzewa wyjątkowo intensywne. Według różnych źródeł klub przeznaczył na transfery choćby siedem milionów euro, sprowadzając kilkunastu nowych zawodników. Skala ruchów była duża, ale ich jakość bywała nierówna.

Teraz strategia ma wyglądać inaczej.

Jeszcze przed końcem rundy jesiennej Dariusz Adamczuk jasno zadeklarował, iż zimą priorytetem będzie jakość, a nie ilość. Do zespołu ma dołączyć pięciu-sześciu piłkarzy, ale takich, którzy realnie podniosą poziom drużyny.

Dwa transfery praktycznie domknięte

Pierwsze ruchy już się materializują. Widzew nie działa po cichu, tylko od razu wchodzi na gruby rynek.

Do klubu:

  • dołączył już Christopher Cheng,
  • w drodze jest Lukas Lerager,
  • finalizowany jest transfer Osmana Bukariego, który ma pobić rekord transferowy Ekstraklasy.

Skrzydłowy z Ghany może kosztować choćby pięć milionów euro, co pokazuje skalę ambicji właścicieli.

Dwa miliony euro na stopera

Na tym jednak nie koniec. Według informacji Tomasza Włodarczyka, Widzew aktywnie poszukuje środkowego defensora, na którego jest gotowy wydać około dwóch milionów euro.

Co więcej, wytypowany zawodnik miałby otrzymać:

  • pensję na poziomie 750 tysięcy euro rocznie,
    co plasowałoby go w absolutnej czołówce zarobków w Ekstraklasie.

Nie są to więc tylko luźne przymiarki, ale realne przygotowanie pod bardzo drogi ruch.

Transfer Room potwierdza plany

Ambicje Widzewa potwierdzają także działania formalne. Klub z Piłsudskiego opublikował ogłoszenie na platformie Transfer Room, w którym jasno komunikuje poszukiwanie środkowego obrońcy.

To sygnał, że:

  • rozmowy już trwają,
  • rynek jest sondowany szeroko,
  • decyzje mają zapaść szybko.

Sytuacja ligowa wymusza ruchy

Widzew zakończył 2025 rok dopiero na 15. miejscu w tabeli Ekstraklasy. Za jego plecami znalazły się jedynie:

  • GKS Katowice,
  • Legia Warszawa,
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza.

Przy takim układzie tabeli brak zdecydowanych wzmocnień oznaczałby igranie z ogniem. Dlatego wszystko wskazuje na to, iż zimą w Łodzi nie będzie półśrodków.

Idź do oryginalnego materiału