Wisła Kraków chce wyciągnąć gwiazdę Polonii Warszawa. „Biała Gwiazda” z planem na zimowy hit transferowy

Wisła Kraków już teraz przygotowuje się do zimowego okna transferowego. W Krakowie panuje przekonanie, iż aby skutecznie domknąć walkę o awans, potrzebne będzie wzmocnienie na jednej, kluczowej pozycji.

Chodzi o napastnika, który da zespołowi realną alternatywę w meczach z rywalami cofniętymi głęboko na własną połowę.

Jop jasno wskazuje problem

Trener „Białej Gwiazdy” Mariusz Jop nie ukrywa, iż obecna kadra potrzebuje innego profilu snajpera, szczególnie w spotkaniach rozgrywanych pod pełną kontrolą Wisły. – Kilkukrotnie mówiłem o tym, iż piłkarz o profilu zbliżonym do Łukasza Zjawińskiego byłby fajną alternatywą w meczach, gdzie rywale bronią się bardzo nisko – przyznał szkoleniowiec.

To właśnie ten fragment najlepiej tłumaczy, dlaczego temat nowego napastnika wraca w Krakowie jak bumerang.

Zjawiński celem numer jeden

Wszystko wskazuje na to, iż Łukasz Zjawiński jest w tej chwili głównym kandydatem Wisły do wzmocnienia ofensywy. 24-latek w bieżącym sezonie zdobył dziesięć bramek, będąc jednym z liderów Polonii Warszawa.

W Krakowie nie szukają rozwiązania długoterminowego, ale piłkarza:

• gotowego do gry od zaraz,
• znającego realia I ligi,
• zdolnego do rywalizacji o miejsce w składzie bez okresu adaptacji.

Polonia mówi „nie” zimą

Problem polega na tym, iż w Warszawie panuje zupełnie inne przekonanie. Polonia zakłada, iż Zjawiński dokończy sezon w jej barwach i dopiero latem zmieni klub.

– Jest zawodowcem, Polonia też mu coś dała. On twierdzi, iż też coś odda. Chyba jesteśmy dogadani. Dzisiaj nie rozmawiamy o Polonii pierwszoligowej, dlatego zostawmy ten temat do czerwca. Łukasz jest z nami – mówił trener „Czarnych Koszul”, Mariusz Pawlak.

To stanowisko nie zamyka jednak tematu definitywnie.

Wisła spróbuje już w styczniu

Jak ujawniono w programie „Okno Transferowe”, Wisła zamierza złożyć ofertę jeszcze zimą. Według Tomasza Włodarczyka propozycja nie będzie opierać się na wysokiej kwocie odstępnego.

Kluczowy ma być inny element.

W ofercie Wisły ma znaleźć się:

• niewielka kwota bazowa,
• solidny bonus uzależniony od awansu do Ekstraklasy.

Taki model może być dla Polonii interesujący finansowo, jeżeli Wisła faktycznie zrealizuje swój główny cel sportowy.

Plan B już gotowy

Jeżeli styczniowe rozmowy zakończą się fiaskiem, Wisła wróci po Zjawińskiego latem, gdy jego sytuacja kontraktowa będzie znacznie prostsza do rozwiązania.

Sam zawodnik udowodnił już, iż potrafi być snajperem na zapleczu Ekstraklasy. W poprzednim sezonie strzelił 23 gole w 30 meczach, co do dziś pozostaje jednym z najlepszych wyników w lidze.