Widzew chce napastnika z Championship! Największy problem? 15 tys. funtów tygodniowo pensji

2 godzin temu

Widzew Łódź wciąż szuka napastnika, a jednym z nazwisk przewijających się w kręgu zainteresowań klubu jest Žan Celar. Słoweniec występuje w tej chwili w Queens Park Rangers, który jest otwarty na sprzedaż zawodnika – głównie z powodów finansowych. Czy 25-latek zasili zespół Željko Sopicia?

Saga dotycząca pozyskania nowego snajpera do Widzewa trwa już od kilku tygodni. Na początku okna transferowego wiele mówiło się o możliwym powrocie do Polski Mariusza Stępińskiego. Reprezentant Polski był skłonny wrócić do Ekstraklasy, jednak rozmowy pomiędzy Widzewem a Omonią Nikozja zakończyły się fiaskiem. Kluby nie potrafiły dojść do porozumienia w sprawie warunków finansowych transferu.

W tej sytuacji łódzki klub musiał ruszyć na dalsze poszukiwania. Jak zdradził prezes Mateusz Dróżdż w rozmowie z Piotrem Koźmińskim, dyrektor sportowy Mindaugas Nikoličius od dawna prowadzi rozmowy z wytypowanymi kandydatami. Prezes podkreślił jednak, iż transfer nie nastąpi natychmiast:

– Dyrektor sportowy rozmawia już z wytypowanymi kandydatami. Natomiast powiem tak: to nie jest kwestia najbliższego czasu. Co przez to rozumiem? Że w tym tygodniu, do niedzieli, napastnika jeszcze nie będzie – zaznaczył.

Jednym z najbardziej intrygujących kandydatów jest Žan Celar – 25-letni napastnik z Słowenii, który trafił do Queens Park Rangers latem 2024 roku z FC Lugano. Angielski klub zapłacił za niego 2 miliony euro, ale transfer nie przyniósł oczekiwanych efektów. W barwach QPR Celar rozegrał 24 spotkania, zdobywając dwa gole.

Według angielskich mediów QPR chce pozbyć się piłkarza – przede wszystkim z powodu jego wysokiego kontraktu. Napastnik inkasuje podobno 15 tysięcy funtów tygodniowo, co przekłada się na około 70 tysięcy złotych tygodniowo – kwotę zdecydowanie przekraczającą możliwości finansowe większości klubów Ekstraklasy.

Choć sprawa wydaje się skomplikowana, temat nie został definitywnie zamknięty. Prezes Dróżdż nie wyklucza, iż Celar znajduje się na liście potencjalnych wzmocnień. Dużo będzie zależeć od ustępstw samego zawodnika i konstrukcji ewentualnej umowy.

Widzew Łódź pozostaje aktywny na rynku i nie porzuca ambicji, by sprowadzić wartościowego napastnika przed końcem okna. Czy Celar ostatecznie trafi na al. Piłsudskiego? Odpowiedź powinniśmy poznać w najbliższych tygodniach.

Idź do oryginalnego materiału