🔔 Subskrybuj kanał „Polityki”, żeby nie przegapić kolejnych rozmów o rowerach, sporcie i zdrowiu!
W tegorocznym Tour de France startuje tylko jeden Polak – Kamil Gradek. 35-letni zawodnik odgrywa rolę pomocnika, bez większych szans na własne sukcesy. To symboliczny obraz sytuacji polskiego kolarstwa zawodowego, które znalazło się w głębokim kryzysie. Choć kibiców nie brakuje, brakuje im idoli, którym mogliby kibicować.
Nie zawsze tak było, kolarze walczyli niegdyś o najwyższe cele. O tym, jak wyglądała złota era polskiego kolarstwa i co można zrobić, by przywrócić dawne sukcesy, opowiada Lechosław Michalak, legenda polskiego kolarstwa, zwycięzca wielu prestiżowych wyścigów, w tym etapów Wyścigu Pokoju.
Lechosław Michalak to postać nietuzinkowa, jeden z najlepszych polskich kolarzy lat 70. Po zakończeniu kariery na lata odstawił rower, by po pięćdziesiątce wrócić do ścigania i... znów wygrywać. W rozmowie wspomina kultowy Wyścig Pokoju, który w PRL był sportowym świętem całego bloku wschodniego, a polscy kolarze grali w nim pierwsze skrzypce.
Chcesz się dowiedzieć, jak kiedyś wyglądało kolarstwo i co potem poszło nie tak? Posłuchaj tej rozmowy.
Obejrzyj i posłuchaj, żeby dowiedzieć się:
🔴 Jak wyglądały przygotowania do Wyścigu Pokoju?
🔴 Czy Wyścig Pokoju był konkurencją dla Tour de France?
🔴 Jak zachować świetną formę po zakończeniu kariery sportowej?
Podkast finansowany z funduszu prewencyjnego PZU.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Wykup dostęp do Polityka.pl i odkryj bogaty zbiór materiałów na różne tematy: od sportu, polityki i historii po kulturę. Skorzystaj z kodu ROWERY30 i otrzymaj 30% zniżki na subskrypcję Standard, kupując ją na stronie www.polityka.pl/kod/rowery30.