W sobotę oczy wszystkich piłkarskich kibiców były skierowane na Hiszpanię. W 11. kolejce La Liga FC Barcelona zagrała na wyjeździe z Realem Madryt. W pierwszej połowie to gospodarze prezentowali się nieco lepiej, jednak po przerwie drużyna Hansiego Flicka rozpoczęła swoje show. Dwa pierwsze gole w zaledwie kilka minut strzelił Robert Lewandowski. Pozostałe dwa gwoździe do trumny Realu wbili Lamine Yamal oraz Raphinha. Dzięki wygranej 4:0 Barcelona powiększyła przewagę w tabeli nad "Królewskimi" do sześciu punktów.
REKLAMA
Zobacz wideo 2024/2025 Betclic 1 liga - skróty meczów
Wichniarek nie gryzł się w język. Chodzi o Lewandowskiego
- Jestem zadowolony z tego, iż zdobyłem dwa gole i z tego, jak zagraliśmy. To wspaniałe zwycięstwo. Będziemy się cieszyć przez kilka dni. Ten tydzień był niesamowity. Myślę, iż ze dwa dni możemy poświętować - mówił tuż po ostatnim gwizdku Lewandowski. 36-latek w sobotnim spotkaniu wykonał gigantyczną pracę. Oprócz dwóch trafień harował w defensywie oraz popisywał się niekonwencjonalnymi podaniami do kolegów.
Widać było, iż nasz napastnik jest idealnym dopełnieniem i wzorem dla barcelońskiej młodzieży, którą Flick rozwija w niewyobrażalnym tempie. W tym temacie głos podczas ostatniego programu na kanale Prawda Futbolu zabrał Artur Wichniarek. W trakcie rozmowy z Romanem Kołtoniem ekspert porównał pozycję oraz postrzeganie Roberta Lewandowskiego w klubie i w kadrze narodowej. - Dla mnie ten mecz był rewelacyjny. Dzisiaj przetaczają się słowa, iż zawodnicy naszej reprezentacji czują się lepiej, kiedy na boisku nie ma Roberta. Proszę cię, to jest takie p*********e, za przeproszeniem - wypalił na wizji.
Po chwili Wichniarek podkreślił wartość i obecną dyspozycję napastnika Barcelony. - Masz gościa, który jest mega gwiazdą, mega napastnikiem. I ty dzisiaj w ogóle jesteś w stanie dyskutować, czy on ma grać w reprezentacji? Jakim trzeba być ułomnym kibicem czy kimś, kto ogląda futbol, żeby w ogóle w tę dyskusję wchodzić - uzupełnił, zachwycając się Barceloną Hansiego Flicka, w której świetnie czuje się Lewandowski.
Przy okazji były kadrowicz wypowiedział się również nt. odebrania Złotej Piłki przez Rodriego oraz poruszył kwestię bojkotu Realu Madryt, który kilka godzin przed galą odwołał lot swojej delegacji. - Obojętnie co oni (Real - red.) osiągnęli w piłce - a osiągnęli bardzo dużo - to takie momenty pokazują, iż wystaje im słoma z butów - podsumował Artur Wichniarek, który krytykował również Viniciusa Juniora, który nie potrafi pogodzić się z porażką.