Awans do trzeciej rundy Australian Open to była tylko formalność. Iga Świątek nie dała żadnych szans Rebecce Sramkovej, pokonując ją w czwartkowym meczu 6:0, 6:2. Tuż po triumfie Polki wyłoniona została jej kolejna rywalka - Emma Raducanu. Polka już o tym wiedziała, idąc na pomeczową konferencję prasową, ale... i tak została na niej zaskoczona przez jednego z dziennikarzy. Zadeklarowała jednak, iż będzie gotowa do kolejnego starcia.