Wciąż bez medalu dla Polski. Relacja i wyniki z 2. dnia HMŚ w Nankinie

1 dzień temu
Zdjęcie: Wciąż bez medalu dla Polski. Relacja i wyniki z 2. dnia HMŚ w Nankinie


Jakub Szymański i Krzysztof Kiljan znaleźni się poza finałem biegu na 60 m ppł., choć Szymański długo czekał na decyzję o ewentualnej kwalifikacji pod protestem, jednak ostatecznie zabrakło go w finale. Wygrał niepokonany w hali Grant Holloway (7,43). Tuż za podium uplasowała się Ewa Swoboda w biegu na 60 m (7,09), a Justyna Święty-Ersetic była piąta w finale biegu na 400 m (51,97). Skok o tyczce wygrał oczywiście Armand Duplantis (6,15), choć pogroził mu dzisiaj Grek Emmanouil Karalis, który wynikiem 6,05 poprawił rekord swojego kraju. Na 3000 m niepokonany pozostał Jakob Ingebrigtsen (7:46,09), a wśród kobiet najlepsza była Freweyni Hailu (8:37,21). Trójskok kobiet wygrała Kubanka Leyanis Perez Hernandez (14,93). W biegu na 400 m komplet medali zdobyli Amerykanie.

Jakub Szymański stracił finał na ostatnim płotku

Jakub Szymański był stawiany w roli kandydata do medalu tych mistrzostw, bo przyleciał do Chin z drugim wynikiem na listach, a mógł choćby zagrozić niepokonanemu w hali Grantowi Hallowayowi. Niestety w półfinale został potrącony przez Chińczyka Qina i stracił równowagę potrącając ostatni płotek, tracąc przewagę, którą wypracował podczas biegu. Na finiszu wyprzedziło go dwóch rywali, a wynik 7,63 nie wystarczył do awansu z czasem (zabrakło dwóch setnych sekundy). W półfinale Polaka z czasem 7,60 czołowe dwa miejsca zajęli Jamajczyk Demario Prince i Chińczyk Weibo Qin, a nasz reprezentant czekał jeszcze wyniki odwołania polskich działaczy, ale protest został odrzucony. W trzecim z półfinałów biegł Krzysztof Kiljan, który dobiegł piąty z czasem 7,68 i także nie zdołał awansować do finału. Ten bieg wygrał Grant Holloway (7,48) przed Wilhelmem Belocianem z Francji (7,51). W finale niepokonany na tym dystansie Holloway (7,42) także przybiegł zdecydowanie przed Belocianem (7,54) i Chińczykiem Junxi Liu (7,55), który zdobył brązowy medal.

Ewa Swoboda ponownie tuż za podium

Ewa Swoboda z dużą przewagą wygrała swoją serię półfinałową na 60 m z czasem 7,11. W pierwszym biegu z czasem 7,07 zwyciężyła Zaynab Dosso, pokazując aspiracje na złoto. W finale Polka dobrze wyszła z bloków, ale na dystansie medal zaczął wymykać się z rąk i ostatecznie Ewa zajęła czwarte miejsce – takie samo, jak na niedawnych mistrzostwach Europy w Apeldoorn. Wszystkie medale zdobyły Europejki, ale kolejność była inna niż na mistrzostwach Europy w Holandii (tam wygrała Dosso – 7,01 przed Mujingą Kambundji – 7,02 i Patrizią van der Weken – 7,06, a Swoboda uzyskała tam 7,07). W Nankinie to Szwajcarka Kambundji była najlepsza (7,04), srebro zdobyła Włoszka Dosso (7,06), a brąz van der Weken z Luksemburga (7,07). Ewa Swoboda uplasowała się na czwartym miejscu z czasem 7,09.

Piąty finał, piąte miejsce Justyny Święty-Ersetic

Justyna Święty-Ersetic po raz piąty startowała w finale halowych mistrzostw świata. Po 200 metrach Polka zajmowała szóstą lokatę, a bardzo mocno zaczęła Brytyjka Amber Anning (półmetek w 23,67), która w mistrzostwach Europy została zdyskwalifikowana za nadepnięcie linii i straciła praktycznie pewny medal. Tutaj nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa i złoto przypieczętowała czasem 50,60. Tuż za nią na metę dobiegła Amerykanka Alexis Holmes (50,63), a brąz zdobyła Norweżka Henriette Jaeger (50,92). Justyna Święty-Ersetic zdołała wyprzedzić Amerykankę Rosey Effiong na końcówce i zajęła piąte miejsce w swoim piątym finale halowego czempionatu (51,97).

Hailu i Ingebrigtsen ze złotymi medalami na 3000 m

Na 3000 m kobiet od startu prowadziła Australijka Jessica Hull (pierwszy kilometr pokonała w2:53,80), którą na drugim kilometrze zmieniła Japonka Nozomi Tanaka (2 km minęła w 5:54,49). Na 400 m do mety ponownie na prowadzenie wyszła Hull, ale blisko za nią biegła Etiopka Freweyni Hailu, która objęła prowadzenie na 200 m do mety i zdecydowanie wygrała z czasem 8:37,21. Druga była Amerykanka Shelby Houlihan (8:38,26), która pokonała na ostatnich metrach o 2 setne Australijkę Hull (8:38,28).

Wśród mężczyzn Jakob Ingebrigtsen tradycyjnie rozpoczął na końcu stawki, ale jeszcze przed minięciem pierwszego kilometra wyszedł na prowadzenie, choć gwałtownie zmienili go na nim dwaj Etiopczycy. W połowie dystansu na czoło wyszedł Kenijczyk Cornelius Kemboi, a Norweg biegł na 5–6 miejscu. Walka o złoto toczyła się do ostatnich metrów, a z Norwegiem walkę podjął Etiopczyk Berihu Aregawi, który jednak nie dał rady odebrać mu zwycięstwa. Ingebrigtsen zdobył kolejny złoty medal do swojego bogatego dorobku z czasem 7:46,09, a jutro postara się o kolejny na 1500 m. Srebro wywalczył Aregawi (7:46,25). Zacięta była też walka o brąz, gdzie mierzyli się Australijczyk Ky Robinson i Amerykanin Sam Gilman, ale to biegacz z Antypodów okazał się lepszy (7,47,09). Gilman przegrał medal o 10 setnych kończąc w czasie 7:47,19.

Komplet medali na 400 m poleci do USA

Trzech Amerykanów znalazło się na podium biegu na 400 m. Próbował im przeszkodzić Węgier Attila Molnar (czwarty z czasem 45,77), ale nie był dziś w stanie wydrzeć im medalu. Złoto zdobył Christopher Bailey (45,08), srebro z wyrównanym rekordem życiowym Brian Faust (45,47), a brąz Jacory Patterson (45,54).

Konkurencje techniczne

W skoku o tyczce Armand Duplantis pokonał w pierwszych próbach 5,70, 5,90, 6,00 i 6,05, jednak na wysokości 6,10 strącił poprzeczkę, co otworzyło szansę na złoto Grekowi Emmanouilowi Karalisowi. On teższedł dziś jak burza i pokonywał w pierwszych próby wszystkie wysokości, ale też zatrzymał się na 6,10. Karalis przeniósł trzecią próbę na wysokość 6,15, ale nie dał rady pokonać poprzeczki. Uczynił to Duplantis, który zwyciężył i dołożył kolejny medal do swojej kolekcji z wynikiem 6,15. Karalis odbierze srebro halowych mistrzostw świata z rekordem Grecji (6,05), a brązowy medal – Amerykanin Sam Kendriks (5,90).

W trójskoku kobiet z najlepszym wynikiem na świecie wygrała Kubanka Leyanis Perez Hernandez (14,93), która oddała tylko jeden istotny skok w pierwszej kolejce (dwa spaliła, a trzy opuściła). Srebro zdobyła jej rodaczka Liadagmis Povea (14,57), a brąz Hiszpanka Ana Peleteiro-Compaore (14,29).

Listy startowe i wyniki online halowych mistrzostw świata Nankin 2025

Listy startowe i wyniki online HMŚ można sprawdzić tutaj.

Jutro trzeci, ostatni dzień mistrzostw

Trzeciego, ostatniego dnia halowych mistrzostw świata na starcie zobaczymy czworo Polaków w startach indywidualnych: Pię Skrzyszowską na 60 m ppł., Annę Wielgosz na 800 m, Annę Matuszewicz w skoku w dal i Konrada Bukowieckiego w pchnięciu kulą oraz naszą żeńską sztafetę 4×400 m, która powalczy w ostatniej konkurencji mistrzostw. Więcej w naszej zapowiedzi o szansach naszych reprezentantów i harmonogram i startów.

Idź do oryginalnego materiału