Weronika Lizakowska imponowała w tym roku w hali, zbliżyła się choćby do rekordu Polski na 1500 m pod dachem. I była wymieniana wśród kandydatek do medalu halowych mistrzostw Europy w Apeldoorn, choć... nigdy dotąd na mistrzowskiej imprezie nie doszła do finału. Dziś to się stało, pobiegła w eliminacjach świetnie taktycznie, na finiszu minimalnie wyprzedziła ją tylko Berenice Cleyet-Merle z Francji, choć obu zapisano ten sam czas: 4:13.51. Finał w piątek o godz. 21.