W 2024 roku Ewa Swoboda miała wiele powodów do radości. W końcu zdobyła srebrny medal za bieg na dystansie 60 m podczas halowych mistrzostw świata w Glasgow, a taki sam krążek zgarnęła na mistrzostwach Europy w Rzymie w rywalizacji na 100 m. Gdyby tego było mało, w półfinale wspomnianych MŚ uzyskała czas 6,98 s, dzięki czemu pobiła halowy rekord Polski. Nagrodę za ten wyczyn nasza sprinterka odebrała na gali Złote Kolce 2024.
REKLAMA
Zobacz wideo "Ostatnie pokolenie" kontra piłkarz Legii! "Protest musi być okrutny, bolesny" [To jest Sport.pl]
Ewa Swoboda zaskoczyła fanów! W takiej odsłonie nie oglądamy jej zbyt często
Ostatnimi zawodami dla Swobody w tym sezonie był Memoriał Kamili Skolimowskiej, który odbył się pod koniec sierpnia. W finałowym biegu na 100 metrów 27-latka z czasem 11,03 s zajęła szóstą pozycję. Wcześniej wzięła udział w igrzyskach olimpijskich, gdzie zajęła dziewiąte miejsce.
Nie od dziś wiadomo, iż Ewa Swoboda to jedna z najpopularniejszych, o ile nie najpopularniejsza lekkoatletka w naszym kraju. Jej profil na Instagramie śledzi aż 1,1 miliona użytkowników! Sportsmenka regularnie dzieli się z kibicami momentami z życia prywatnego. Nie inaczej było tym razem. W sobotę Swoboda na InstaStories udostępniła zdjęcie, na którym zaprezentowała się w dosyć niecodziennej odsłonie!
Zobacz też: Stało się! Polska mistrzyni powiedziała "pas"
Z pewnością fani przyzwyczaili się do oglądania sprinterki w sportowej odzieży na światowych bieżniach. Tymczasem ostatnio 27-latka pokazała się w typowo wieczorowej stylizacji. Do fotografii w restauracji zapozowała w czarnej sukience. Oprócz tego uwagę przykuwa jej nowa fryzura z charakterystyczną grzywką. Jak widać, wicemistrzyni Europy korzysta z wolnego czasu przed nowym sezonem.
Ewa Swoboda screen https://www.instagram.com/litttlerunner/
Niedawno Swoboda przyznała nawet, iż chętnie spróbowałaby swoich sił w nowej dyscyplinie. Chodzi o... skok w dal. - Bardzo bym chciała sprawdzić się w tej konkurencji. Nie skakałam jeszcze nigdy, ale w skoku z miejsca wygląda to dobrze. Od początku mojej kariery namawiam trenerkę na ten skok w dal. Po mistrzostwach świata w Doniecku w 2013 roku mówiłam o tym trenerce, iż po sezonie chcę skakać w dal. Niestety nie wyszło. W tym sezonie było tak samo - mówiła w jednym z wywiadów.