W Portugalii nie mogą uwierzyć w to, czego dokonał Kiwior. "Wart każdej złotówki"

22 godzin temu
Jakub Kiwior zbiera niemal same pozytywne oceny w Portugalii. Zaliczył kilka kluczowych interwencji, które uchroniły FC Porto przed stratą gola. Co więcej, robił to "czysto", o czym świadczy jedna ze statystyk. Przywołali ją dziennikarze abola.pt. Ba, poświęcili cały artykuł Polakowi, rozpływając się nad wpływem jego gry na zespół. "Jest wart każdej złotówki" - podkreślali.
Jakub Kiwior już od kilku lat stanowi o sile defensywy reprezentacji Polski. Rozegrał dla niej 41 meczów, zdobywając dwie bramki. To na niego kibice i sztab szkoleniowy liczą także w kontekście marcowych baraży. To, iż w nich zagra, jest niemal pewne. Tylko kontuzja mogłaby go wykluczyć. Stoper prezentuje się bowiem znakomicie w klubie, a jego forma rośnie, co doceniają portugalskie media.


REKLAMA


Zobacz wideo Piłkarze Legii balują po przegranych meczach? Kosecki: Po remisie z Lechią piłkarze bawili się w klubie


Jakub Kiwior nie zgarnął jeszcze żółtej kartki w tym sezonie. Statystyka niespotykana na tej pozycji
Kiwior dołączył do FC Porto na początku września i błyskawicznie stał się filarem. Niemal po każdym spotkaniu on, jak i Jan Bednarek zbierają pochwały. Ba, w ostatnich dniach powstał choćby artykuł, poświęcony tylko i wyłącznie 25-latkowi. Dziennikarze abola.pt zwrócili uwagę na istotny szczegół, który świadczy o jeszcze większej klasie naszego rodaka. Chodzi o liczbę napomnień, jakie Polak otrzymuje za niebezpieczne zagrania. Ta wynosi... okrągłe zero! Dla porównania Bednarek ma ich na koncie aż pięć.


"Kiwior to rewelacyjny stoper, który nie znosi żółtych kartek. Wystąpił już w 19 spotkaniach tej kampanii, zarówno w klubie, jak i w reprezentacji. W ani jednym z nich nie został napomniany żółtym kartonikiem. Stanowi gigantyczne wzmocnienie obrony FC Porto i tworzy prawdziwą ścianę z rodakiem Bednarkiem" - czytamy. W dalszej części artykułu redakcja wyróżnia go spośród pozostałych zawodników linii defensywy.
Zobacz też: Marcin Żewłakow przemówił ws. Legii. Tu widzi problem.
"Gwarant bezpieczeństwa"
"Jest jeden piłkarz, który wyróżnił się na boisku swoją doskonałością. (...) Cechuje go władcza postawa w pojedynkach z przeciwnikami. Nie zbyt często decyduje się jednak na faule, zawsze starając się rozgrywać piłkę od tyłu, a biorąc pod uwagę jakość jego podań, wyraźnie przewyższają one jakość większości stoperów w Portugalii. Jego przybycie jest niewątpliwie cennym wzmocnieniem dla ligi portugalskiej" - akcentowali dziennikarze. Nie wiadomo, czy Kiwior pozostanie w FC Porto na kolejną kampanię. Redakcja jest jednak zdania, iż klub powinien go wykupić z Arsenalu. "To gwarant bezpieczeństwa, a każda inwestycja Porto latem przyniesie sportowy zwrot. Kiwior to bez wątpienia znakomity środkowy obrońca... (...) Jest wart każdej złotówki" - puentowała.


Teraz przed Kiwiorem i spółką kolejny mecz. Już w poniedziałek 15 grudnia FC Porto zagra z Estrelą Amadora w lidze portugalskiej. Początek o godzinie 21:45. Będzie to 15. spotkanie Polaka w barwach tej drużyny. Jak dotąd zanotował jedną asystę. FC Porto to lider ligi z dorobkiem 37 punktów po 13 starciach.
Idź do oryginalnego materiału