W 4 minuty i 33 sekundy wbiegła na szczyt Wielkiej Krokwii. Pobiła własny rekord

4 godzin temu

To tylko 400 metrów biegu, ale odczucie zmęczenia na mecie dla wielu było większe niż po maratonie. W sobotę (23 sierpnia) odbyła się czwarta edycja Red Bull 400 w Zakopanem, czyli ekstremalnego sprintu od podstawy na szczyt Wielkiej Krokwi. Najlepszy wśród mężczyzn był Słowak, Jakub Šiarnik (3:45). Wśród kobiet wygrała utytułowana skialpinistka, Iwona Januszyk (4:33), pobijając tym samym o 2 sekundy swój rekord z 2018 roku. Ponad 900 uczestników przez całe zawody wspierał Adam Małysz.

Próbę zmierzenia się z dystansem 400 metrów, odpowiadającemu jednemu okrążeniu stadionowej bieżni, podczas którego trzeba pokonać aż 140 metrów przewyższenia podjęło ponad 900 osób z 7 krajów. Zawodnikom sprzyjała pogoda, temperatura około 13 stopni Celsjusza na koniec wakacji była dobra do tego typu intensywnego wysiłku. Pierwszy heat zawodów planowo wystartował o godzinie 12:15, a sygnał do biegu dał Adam Małysz, legenda Wielkiej Krokwi.

– Niektórzy są bardzo mocno zaskoczeni, iż jest aż tak ciężko. Po niektórych nie widać, iż są zmęczeni. Jeden z uczestników leży pod progiem, wykończył go ten bieg. Ogólnie jest bardzo wesoło. Dla nich może nie tak bardzo, patrząc na miny jakie mają, jak wbiegają na próg albo metę. Ale myślę, iż nikt nie narzeka! – mówi z uśmiechem Adam Małysz.

fot. Tomasz Ustupski

Pokonanie trasy 400 m po płaskim przeciętnemu biegaczowi zajęłaby nieco ponad dwie minuty. W takich warunkach to od kilku do kilkunastu minut trudnej walki z rywalami, nachyleniem sięgającym 37 stopni i gwałtownie wzrastającym tętnem. Limit na ukończenie biegu wynosi 15 minut.

Najlepsi uczestnicy z heatów eliminacyjnych musieli zmierzyć się z trasą dwa razy – walcząc o zwycięstwo w finale, do których awansowało najszybszych 50 mężczyzn i 50 kobiet. Pierwsi wystartowali panowie. Wygrał Jakub Šiarnik (Słowacja) z czasem 3 minuty i 45 sekund. Drugie miejsce zajął Marcel Broj (3:54), a trzecie Marcin Stobiecki (3:58).

Najszybsza wśród kobiet była Iwona Januszyk z czasem 4 minuty i 33 sekundy. Skialpinistka i biegaczka górska z Oświęcimia ustanowiła nowy rekord imprezy, pobijając swój wynik z pierwszej edycji Red Bull 400 w Zakopanem, która odbyła się 7 lat wcześniej, w 2018 roku.

– Biegenie to trening do narciarstwa. Jest dla mnie naturalne. Jak jestem szczęśliwa, muszę to wybiegać. Jak jest mi smutno, muszę to wybiegać. Jak jestem zła, to tym bardziej muszę to wybiegać. W lesie, na szlaku, ja się czuję wtedy właśnie w domu (…). Dziś trochę ścigałam się sama ze sobą. Próbowałam wyczuć swoje ciało i błagałam, żeby to było poniżej tych 4:35. I udało się! – komentowała na gorąco zwyciężczyni, Iwona Januszyk.

Red Bull 400 to impreza, która odbywa się na najbardziej ikonicznych skoczniach narciarskich na całym świecie. Na Wielkiej Krokwi w COS Zakopane gościła po raz czwarty.

Źródło: Red Bull

fot. w nagłówku Jacek Turek

Idź do oryginalnego materiału