Rekord, rekord! Fantastyczny bieg Wielgosz na MŚ w Tokio

2 godzin temu
Angelika Sarna, Margarita Koczanowa i Anna Wielgosz rywalizowały w eliminacjach biegu na 800 metrów podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Tokio. Dwie nasze reprezentantki pobiły rekordy życiowe, ale tylko jedna z nich wywalczyła awans do półfinału. Dokonała tego Anna Wielgosz, która w trakcie biegu musiała wykazać się też sprytem. - Jeszcze nie ma pusto w baku, możemy walczyć - zapowiedziała Polka.
Czwartek podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata głównie w Tokio stał pod znakiem finału biegu na 400 m kobiet, w którym wystąpi Natalia Bukowiecka. Wcześniej Dawid Wegner zajął dziewiąte miejsce w rzucie oszczepem. Potem trzy reprezentantki Polski brały udział w eliminacjach w biegu na 800 metrów. Jako pierwsza startowała Angelika Sarna, a potem w kolejnych biegach była Anna Wielgosz oraz Margarita Koczanowa. Ile Polek awansowało do półfinału?

REKLAMA







Zobacz wideo Swoboda odpadła w półfinale mistrzostw świata w Tokio. "Nie wiem co mam powiedzieć"









Czytaj także:


"Zdradziła" Białoruś dla Polski. Znów jest o niej głośno



Sarnie zabrakło blisko sekundy do awansu. "Chaos"
Jako pierwsza w eliminacjach wystartowała Sarna. Ten bieg nie potoczył się po jej myśli, choć na dystansie 500 m zajmowała czwarte miejsce. Nagle Eloisa Coiro znalazła się po wewnętrznej stronie, co zwolniło Sarnę. Polka zakończyła swój bieg na szóstym miejscu z wynikiem 2:02.81. Do awansu do półfinału zabrakło niespełna sekundy.
- Tam chaos się pojawił na 120 metrów do mety. Włoszka za wszelką cenę chciała wejść po wewnętrznej, a tam nie było miejsca. Ona się niefajnie przepchnęła i wybiło mnie to z rytmu. Ostatnie 100 metrów to dziewczyny się rozstawiły, próbowałam zrobić wszystko, co mogłam. 800 metrów jest taktyczne, szybkie i nieprzewidywalne - mówiła Sarna w rozmowie z TVP Sport.






Czytaj także:


Tyle Duplantis dostanie za rekord świata i złoto. To nie żart



Wielgosz z rekordem życiowym. "Jeszcze nie ma pusto w baku"
Jako druga w eliminacjach biegła Wielgosz. Początek był bardzo spokojny w jej wykonaniu. Szczęście uśmiechnęło się do Anny, gdy dwie zawodniczki się ze sobą zderzyły. Wielgosz przeskoczyła nad jedną z nich, a na 300 metrów przed metą zaczęła się przebijać. Wielgosz minęła Hiszpankę Loreę Ibarzabal, a potem wyprzedziła Australijkę Abbey Caldwell. Polka zakończyła bieg eliminacyjny na trzecim miejscu, które dało awans do półfinału.
Poza tym Wielgosz ustanowiła swój rekord życiowy, bo przebiegła na metę z wynikiem 1:58.63. - Na samym początku byłam z tyłu, bo dziewczyny żwawo zaczęły, więc postawiłam na ten spokój, by się nie przepychać. Dziewczyna przede mną się wywróciła, więc miałam dużo szczęścia. Wszystko gwałtownie się działo. Bardzo mnie to cieszy. Jeszcze nie ma pusto w baku, możemy walczyć. Emocjonowałam się eliminacjami, chciałam jak najlepiej wypaść na docelowej imprezie. Będę walczyć o finał, dam z siebie wszystko - stwierdziła Wielgosz.



Zobacz też: Wielki finał, ostatnia prosta! Kaczmarek ruszyła tak, jakby nie było jutra
Koczanowa też pobiła swój rekord. Ale to nie dało awansu
Jako ostatnia o awans walczyła Koczanowa. Przez większość biegu Polka pozostawała na szóstym miejscu. Na ostatniej prostej Koczanowa awansowała na czwarte miejsce, ale była zbyt daleko od czołowej trójki. Poza tym w ostatniej chwili wyprzedziła ją Francuzka Renelle Lamote. Koczanowa zajęła piąte miejsce z czasem 1:59.37. To nie dało awansu, ale Margarita może być z siebie zadowolona, bo pobiła rekord życiowy.
Półfinałowe biegi na 800 metrów odbędą się w czwartek o godz. 13:43 czasu polskiego.
Idź do oryginalnego materiału