Max Verstappen w pewny sposób zwyciężył podczas Grand Prix Japonii. Kierowca Red Bulla przekroczył linię mety na Suzuce przed Lando Norrisem i Oscarem Piastri, którzy do końca rywalizacji walczyli o drugie miejsce na podium.
Start do Grand Prix Japonii przebiegł dość nietypowo. Czołowa dziesiątka kierowców zachowała swoje pozycje wywalczone w kwalifikacjach, a pierwszym kierowcą, który zdołał wyprzedzić rywala, był Fernando Alonso. Hiszpan za zakrętem „spoone” zdołał wyprzedzić Pierre’a Gasly. Nieco problemów na wilgotnym torze miał Kimi Antonelli. Włoch, kończąc pierwszą rundę na Suzuce, zbyt późno zahamował przed ostatnią szykaną, przejeżdżając ją na wprost, ale nic na tym nie stracił.
Pierwszym zawodnikiem z czołówki, który zyskał pozycję, był Lewis Hamilton. Kierowca Ferrari jadąc na odmiennej strategii wykorzystującej na pierwszym stincie twarde ogumienie, przeskoczył przed Isacka Hadjara przed wirażem przy pomocy DRS.
Przy stosunkowo spokojnym początku wyścigu inżynier Lando Norrisa na dziewiątym okrążeniu poinformował swojego podopiecznego, iż niedługo nad tor może pojawić się deszcz klasy pierwszej, co przy wizycie w boksie będzie oznaczać zmiany ustawień przedniego skrzydła.
Pierwszym kierowcą, który zdecydował się na zmianę opon, był Lance Stroll. Kanadyjczyk jako jeden z nielicznych wystartował na mieszance miękkiej, ale nie przyniosło to żadnego efektu i już na dziesiątym okrążeniu zmieniono u niego koła na te oznaczone białym paskiem.
Na 20. okrążeniu na zmianę opon w czołówce zdecydował się George Russell. Brytyjczyk, chcąc podciąć Charlesa Leclerca, zjechał po opony twarde. Na ruch Mercedesa zareagowała cała czołówka, która kolejno wizytowała swoich mechaników. Zamieszanie w pit lane chciał wykorzystać Lando Norris, atakując Maxa Verstappena na wyjeździe z alei serwisowej, ale Holender nie dał się sprowokować kierowcy McLarena, który chciał go objechać przy wykorzystaniu pobocza.
Chwilę strachu na torze przeżył Lewis Hamilton, który w ostatniej szykanie mocno przyblokował opon, kompletnie ja spłaszczając. Dla kierowcy Ferrari była to jednocześnie idealna okazja do zjazdu do boksu i założenia mieszanki pośredniej. Na podobny ruch zdecydował się Antonelli, który liderował w wyścigu na ten moment, stając się najmłodszym kierowcą w historii F1 o takim osiągnięciu.
W ostatniej fazie wyścigu do Norrisa w szybkim tempie zbliżał się Piastri, który gorączkowo sugerował przez radio, iż jest szybszy od zespołowego partnera. Obchodzący tego dnia urodziny jubilat nie był jednak w stanie podjąć próby ataku na pozycję nr 2, mimo możliwości skorzystania z DRS.
Do mety Grand Prix Japonii układ stawki pozostał niezmieniony i pierwszy raz w okresie 2025 F1 Max Verstappen odniósł swoje pierwsze zwycięstwo, czym ukoronował hołd w postaci specjalnych kolorów Red Bulla dla Hondy.
Wyniki Grand Prix Japonii:
