Verstappen o groźbach o swoim odejściu: Nie blefowałem

2 dni temu

Max Verstappen utrzymuje, iż rozważałby odejście z Red Bulla, gdyby na początku sezonu podjęte zostały inne decyzje personalne w ekipie z Milton Keynes.

To był nerwowy początek sezonu w Red Bullu. Oskarżenia pod adresem Christiana Hornera i wewnętrzna wojna pomiędzy obozem Verstappenów z Helmutem Marko na pokładzie z Hornerem wzbudziła wiele pytań na temat przyszłości w ekipie jej kluczowych osób – na czele z Maxem Verstappenem.

W marcu mistrz świata Formuły 1 deklarował, iż nie wyobraża sobie ekipy bez Marko, któremu w dużej mierze zawdzięcza on karierę.

„Byłoby bardziej niż szalone, gdyby Helmut odszedł z zespołu. o ile Marko odejdzie, to mamy duży problem w Red Bullu” – mówił Max, dodając, iż aby on sam odszedł z zespołu, „sprawy musiałyby przybrać szalony obrót”.

Po zakończeniu swojego czwartego sezonu mistrzowskiego z rzędu Verstappen został zapytany o tamte wypowiedzi.

„Myślę, iż wyraziłem się na ten temat dość jasno. Myślę, iż w tamtym momencie było to ważne. I miałem to wtedy na myśli, to nie był blef. W zespole o tym wiedzieli” – mówi Verstappen.

Czy Verstappen na którymś etapie sezonu miał wątpliwości na temat swojej przyszłości w Red Bullu?

„Cóż, nie czułem tego na 100%. Bardzo dużo się działo. Ale z drugiej strony nie wychodzę z założenia, iż gdy tylko coś idzie nie tak, odpuszczam i odchodzę. To nie jest styl, w którym pracuję” – dodaje Holender.

Verstappen na istotny kontrakt z Red Bullem do 2028 roku włącznie, ale mówi się, iż o ile zechce, będzie mógł odejść z ekipy po najbliższym sezonie. Według ekspertów rok 2025 może być bardzo trudny dla Red Bulla, co stawia pod dużym znakiem zapytania piąty tytuł mistrzowski Verstappena z rzędu.

Na podstawie: racingnews365.com
fot. Red Bull Content Pool

Idź do oryginalnego materiału