Przed decydującą walką o mistrzostwo świata, Max Verstappen deklaruje, iż przyjmie każdy wynik i jest zadowolony z drugiej połowy roku.
W pewnym momencie tego sezonu, po serii fatalnych występów za sprawą słabej formy Red Bulla, Max Verstappen tracił do ówczesnego lidera klasyfikacji generalnej kierowców F1 – Oscara Piastri – aż 104 punkty. Teraz jest 4 oczka przed nim, zajmując pozycję wicelidera.
Kierowca Red Bulla na konferencji prasowej przed GP Abu Zabi deklarował, iż cieszy się niespodziewaną chwilą walki o mistrzostwo świata do końca.
“Jestem bardzo zrelaksowany, nie mam nic do stracenia. Cieszę się, iż tu jestem” – mówi Max Verstappen.
“Cieszę się, iż mogę tu być, podoba mi się druga połowa sezonu, praca z zespołem i to, jak odbudowaliśmy się po trudnym okresie. Kiedyś podczas briefingu powyścigowego byłem bardzo rozczarowany i sfrustrowany osiągami, a teraz cieszę się, uśmiecham po zwycięstwach. To fantastyczne” – mówi Max.
Verstappen traci 12 punktów do Lando Norrisa przed finałem sezonu na Yas Marina Circuit. McLaren w ubiegłym roku zdominował ten wyścig, a Norris był najlepszy zarówno w kwalifikacjach jak i wyścigu.
Max zdaje sobie sprawę, iż nie jest faworytem do mistrzostwa.
“Jeżeli nie zdobędę tytułu to oczywiście przyjmę to na klatę. I tak wszystko jest już bonusem – siedzę tu, walczę o tytuł. Dla mnie wszystko jest bardzo proste – po prostu postaramy się mieć dobry weekend. A reszta jest poza moją kontrolą. Po prostu będę się cieszył tym weekendem” – mówi Holender.
Wyścig o Grand Prix Abu Zabi odbędzie się w niedzielę o godz. 14:00. Pełny harmonogram weekendu znajdziecie tutaj.

1 godzina temu













