Van der Vaart ocenił decyzję Szymona Marciniaka. Jaśniej się nie da

1 tydzień temu
Długo musieliśmy czekać na ogromne emocje w rewanżowym starciu w półfinale Ligi Mistrzów na Santiago Bernabeu. Real zapewnił sobie zwycięstwo i awans po golach w 88. i 91. minucie, ale w najbliższych godzinach głośno będzie o decyzji Szymona Marciniaka z samej końcówki spotkania. Polski arbiter odgwizdał spalonego, którego prawdopodobnie nie było. Sekundę po gwizdku piłkę do siatki skierował Thomas Mueller. Ten gol doprowadziłby do dogrywki.
Wydawało się, iż gol Alphonso Daviesa z 68. minuty da Bayernowi sensacyjny awans do finału Ligi Mistrzów, jednakże ponownie objawiła się magia Santiago Bernabeu i Realu Madryt. Manuel Neuer bardzo długo zachowywał czyste konto, broniąc fenomenalnie strzały graczy gospodarzy, ale w 88. minucie popełnił błąd, wypuszczając piłkę po uderzeniu Viniciusa. Jako pierwszy dopadł do niej Joselu, dając remis "Królewskim".
REKLAMA


Zobacz wideo Jastrzębski Węgiel przegrywa finał Ligi Mistrzów. Jakub Popiwczak: Ogromny ból


Burza po decyzji Marciniaka! Były piłkarz grzmi: "To nie ma sensu"
To jednak nie był koniec, albowiem 34-letni rezerwowy napastnik 180 sekund później po raz drugi trafił do siatki. Tym razem skorzystał z chłodnej głowy Nacho i Ruedigera. Szymon Marciniak początkowo zagwizdał spalonego, ale analiza VAR pokazała, iż był to prawidłowy gol.


W samej końcówce Bayern chciał doprowadzić do remisu i dogrywki, przez co doszło do kontrowersyjnej sytuacji, o której będzie bardzo głośno w kolejnych dniach. W ostatnich minutach doliczonego czasu gry goście posłali dośrodkowanie w pole karne Realu. Piłkę zgrał Mazraoui i w tym momencie rozległ się gwizdek Szymona Marciniaka, który zgodnie ze swoim asystentem zasygnalizował spalonego. Sekundę po gwizdku do bramki Łunina trafił Thomas Mueller. Powtórki pokazały, iż spalonego nie było, ale VAR miał związane ręce z uwagi na wcześniejsze przerwanie gry przed golem.
Wywołało to sporo dyskusji i studia pomeczowe na całym świecie już żyją tą sytuacją. Głos zabrał były piłkarz Realu Madryt Rafael Van der Vaart, będący ekspertem w telewizji Ziggo Sport. "Sędzia zagwizdał zdecydowanie zbyt szybko! To nie miało sensu!" - pieklił się Holender, cytowany w mediach społecznościowych.


Ta sytuacja będzie prawdopodobnie wielokrotnie analizowana, ale nie podlega dyskusji, iż Real Madryt zagra w finale na Wembley. Jego rywalem będzie Borussia Dortmund.
Idź do oryginalnego materiału