Uznał tłumaczenia Świątek za błąd. "To byłby koniec rozmowy"

3 godzin temu
Zdjęcie: Screen: youtube.com/@bnpparibasopen | https://www.youtube.com/watch?v=J-1JVWxDxT0


"Od razu przeprosiłam ball boya, złapaliśmy kontakt wzrokowy i obydwoje skinęliśmy do siebie głowami, gdy przeprosiłam za to, iż wydarzyło się to blisko niego" - napisała Iga Świątek w długim oświadczeniu, odnosząc się do swojego zachowania z meczu z Mirrą Andriejewą. Teraz na ten temat wypowiedział się Andy Roddick. Były tenisista wyjawił, co by zrobił na miejscu Świątek.
Iga Świątek zakończyła zmagania w Indian Wells na półfinale, gdzie przegrała 6:7, 6:1, 3:6 z Rosjanką Mirrą Andriejewą. Więcej, niż o samym wyniku tego meczu, mówi i pisze się o zachowaniu Polki podczas trzeciego seta. Wtedy Świątek się zirytowała, uderzyła piłką o kort w kierunku chłopca do podawania piłek. Na jej szczęście piłka poleciała w trybuny i nikogo nie trafiła, bo w przeciwnym razie mogłoby się to skończyć dyskwalifikacją.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"


Czytaj także:


"Świątek powinna zmienić psychologa. Ma pretensje do wszystkich"


Świątek przedstawiła swoją perspektywę w długim oświadczeniu. "Prawdą jest, iż dałam upust emocjom w sposób, z którego nie jestem dumna. Moim celem nie było jednak wycelowanie piłki w nikogo, a upust frustracji poprzez odbicie piłki w ziemię. Od razu przeprosiłam ball boya, złapaliśmy kontakt wzrokowy i obydwoje skinęliśmy do siebie głowami, gdy przeprosiłam za to, iż wydarzyło się to blisko niego. Tutaj nie spodziewałam się takich drastycznych ocen" - napisała tenisistka.
"Mnóstwo wymówek i długich wyjaśnień... już nie jestem pewien! Życzę Idze odnalezienia spokoju na tenisowym korcie" - stwierdził Boris Becker, były tenisista. "To było typowe nieprzepraszanie bez brania jakiejkolwiek odpowiedzialności. Nie, żebym spodziewał się czegoś innego po Idze" - pisali internauci w mediach społecznościowych.


Czytaj także:


Andriejewa została ukarana, a Świątek nie. Słyszymy: To ogromna różnica


Roddick ma radę dla Świątek. "Chciałbym przeprosić tego chłopca osobiście"
Andy Roddick skomentował zachowanie Świątek w swoim podcaście "Served". - Wszyscy robimy na korcie różne dziwne rzeczy. Gdybym tam był, a oni powiedzieliby "Andy, zachowałeś się jak bachor", to odpowiedziałbym "tak, wiecie co, macie rację, zachowałem się jak bachor, prawdopodobnie nie będzie to ostatni raz, ale pracuję nad tym". To byłby koniec rozmowy - powiedział.
Zobacz też: Wstrząsający pierwszy set meczu Osaki w Miami. Było 5:0 i się zaczęło


- Być może to byłoby łatwiejsze dla Igi Świątek zamiast tego dziesięciostronicowego wyjaśnienia, w którym ponownie zachęcasz do rozmowy na temat zakazu dopingu i zachowania, iż uderzyłaś piłkę, prawie trafiłaś tego chłopca, na szczęście nie. To jest drażliwe zachowanie - dodał Roddick. Były tenisista wskazał też, co zrobiłby na miejscu Świątek.
- Powiedziałbym, czy ktoś może znaleźć tego chłopca do podawania piłek. Chciałbym przeprosić go osobiście, dać mu rakietę, podpisać ją. On był ze mną w porządku, więc mam nadzieję, iż reszta również. Zj****em dzisiaj, koniec tematu - podsumował.
Idź do oryginalnego materiału