US Open na haju! Partner Igi Świątek mówi wprost. "Denerwuje mnie"

4 godzin temu
- Nic nie możemy z tym zrobić, dopóki prawo nie zostanie zmienione, ale wątpię, żeby to nastąpiło - narzekał przed pierwszym meczem w singlowym US Open Casper Ruud. Okazuje się, iż gra na nowojorskich kortach wcale nie jest dla niego przyjemnością. Dlaczego? Norweskiemu tenisiście przeszkadza zapach... marihuany. Problem nie pojawił się zresztą od wczoraj. - Pachnie jak w salonie Snoop Dogga - stwierdził niegdyś Alexander Zverev.
Casper Ruud był partnerem Igi Świątek w zakończonym w czwartek mikstowym turnieju US Open. Polsko-norweska para awansowała choćby do wielkiego finału, w którym ostatecznie przegrała z włoskim duetem Sara Errani/Andrea Vavassori. Teraz 26-latek z Oslo szykuje się do pierwszej rundy singla, w której zmierzy się z Sebastianem Ofnerem. Wydawać by się mogło, iż Ruud z US Open może mieć jak najlepsze skojarzenia. W końcu w 2022 r. grał w finale tej imprezy. Tymczasem wcale tak nie jest. A wszystko przez jedną rzecz, która wyjątkowo mu przeszkadza.


REKLAMA


Zobacz wideo Natalia Bukowiecka mistrzynią Polski w biegu na 200 metrów. "Nie zmęczyłam się tak bardzo"


Ruud nie wytrzymał. Poszło o... marihuanę. "To nie jest przyjemne"
Chodzi o... zapach marihuany. Na problem zwrócił uwagę w wywiadzie dla Danmarks Radio. - Denerwuje mnie, gdy jestem na korcie, a ktoś pali jointa. To nie jest przyjemne dla zawodników, gdy są zmęczeni i jednocześnie muszą wdychać zapach haszyszu. Nic nie możemy z tym zrobić, dopóki prawo nie zostanie zmienione, ale wątpię, żeby to nastąpiło - przyznał.


Marihuana jest w Nowym Jorku legalna od 2021 r. Ustawa zezwala na jej posiadanie, kupowanie i zażywnie osobom powyżej 21. roku życia. A mieszkańcy chętnie z tego prawa korzystają. - Największą wadą Nowego Jorku jest to, iż ten zapach jest wszędzie. choćby tutaj w obiekcie. Trzeba się z tym pogodzić, ale to nie jest mój ulubiony zapach - narzekał Ruud.
"Pachnie jak w salonie Snoop Dogga". Gwiazda tenisa podsumowała kort na US Open
Na problem zwrócił uwagę zresztą wcale nie jako pierwszy. Już dwa lata temu poruszył go Alexander Zverev. - Na korcie 17 w Flushing Meadows pachnie jak w salonie Snoop Dogga - wypalił, cytowany przez agencję AP. - Czasami na stadionie czuć zapach jedzenia, innym razem dymu, a jeszcze innym trawki. Nie mamy na to wpływu - mówiła z kolei Maria Sakkari w rozmowie ze Sky Sports.


Ruud ma nadzieje, iż zapach marihuany nie stanie się niedługo symbolem rozpoznawczym US Open, co byłoby dla turnieju - jak to określił - "trochę pechowe". Zaapelował też do innych zawodników, aby podobnie jak on zabrali głos w tej sprawie. - To coś, czemu sportowcy bardzo stanowczo się sprzeciwiają. W końcu haszysz to narkotyk, a ja jestem jego zdecydowanym przeciwnikiem - podsumował.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału