Iga Świątek nie była ostatnio w najwyższej formie. Co prawda wygrała turniej WTA 500 w Seulu, ale w dwóch kolejnych odpadała stosunkowo wcześnie. W Pekinie już w 1/8 finału wyeliminowała ją Emma Navarro, a w Wuhan zaskakująco łatwo dała się ograć Jasmine Paolini. Przyczynę tych porażek wskazał Dawid Celt.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja Polski ma najlepszych kibiców! Ale oprawa
Celt zobaczył mecz Świątek z Paolini. "Zakręciła Igą strasznie"
Kapitan kobiecej reprezentacji Polki i ekspert pytany był o to w podcaście "Break Point". - Zgasł w niej ten ogień, ta energia, która się pojawiła w Idze od tegorocznego Rolanda Garrosa. Mam wrażenie, iż w końcówce tych turniejów w Azji zgasła. Tego prądu już nie było i dlatego takie problemy wystąpiły u Igi. Łatwo oddany trzeci set z Emmą Navarro (...). Z Bouzkovą - wiadomo inne granie - ona jest na innym poziomie. Z Bencić widziałem, iż gaśnie Iga, iż w niektórych momentach była za spokojna, jakby pogodzona, a z Paolini to już w ogóle... - tłumaczył.
Porażka z Włoszką wydawała się najbardziej bolesna. Świątek zeszła z kortu pokonana już po 66 minutach i ugrała raptem trzy gemy. Przegrała wysoko 1:6, 2:6. - W meczu z Paolini widać było, kto gdzie jest w danym momencie. Paolini nagrzana, walcząca o Mastersa (WTA Finals - red.), weszła na Igę bardzo ostro. (...) Paolini na Igę zawsze wychodzi z bardzo pozytywną energią i potrafi wyeksponować swój najlepszy tenis. Ona zaczęła bardzo mocno, bardzo szybkie granie, narzucanie swojego tempa, zmiany kierunków, wejścia. Zakręciła Igą strasznie. A u Igi było widać to, iż miała choćby problemy wejść na obroty, trochę się zmęczyć, złapać temperatury. Jej głowa miała już dość tego grania - podsumował Celt.
To dlatego Świątek tak gwałtownie odpadła w Pekinie i Wuhan. "Takie są fakty"
Jego zdaniem głównym problemem Polki jest teraz przeciążenie, które nawarstwia się od dłuższego czasu. - Ten mecz z Paolini tylko potwierdził, iż tego prądu jest mało, iż jest zmęczenie. To jest czwarty rok z rzędu, w którym Iga gra z ponad 60 zwycięstwami. Jest tego dużo... Takie są fakty. Czy można było coś zrobić inaczej, lepiej, mniej, więcej, to już pytania do sztabu. Te obciążenia wychodzą. Z każdym kolejnym rokiem będzie tylko trudniej, nie łatwiej - zapowiedział.
Mimo to Celt ma nadzieję, iż Świątek uda się wypocząć przed wieńczącym sezon WTA Finals. - Tego paliwa po prostu zabrakło w końcówce turniejów w Azji. Teraz jest czas, żeby się trochę zregenerować i przygotować na ten najważniejszy turniej - dodał. Impreza ta odbędzie się w stolicy Arabii Saudyjskiej - Rijadzie i potrwa od 1 do 8 listopada.