Urodził się w 2009 roku. Już trenuje z pierwszą drużyną Arsenalu. Zjawisko

1 tydzień temu
Już w sobotę o 13:30 Arsenal zagra z AFC Bournemouth. Podopieczni Mikela Artety na finiszu ligi walczą o mistrzostwo Anglii. Okazuje się, iż w treningu pierwszej drużyny przed tym bardzo ważnym spotkaniem wziął udział... zaledwie 14-letni Max Dowman. Junior Arsenalu dopiero wchodzi w dorosły futbol, ale już spotkał się z ogromnym wyróżnieniem. Czy w przyszłości zostanie gwiazdą wielkiego formatu?
Arsenal czy Manchester City? Tak zdaje się brzmieć pytanie przed końcówką sezonu Premier League. Wydaje się, iż Liverpool stracił już swoją szansę na tytuł. w tej chwili to klub z Londynu zajmuje pierwsze miejsce, ale Manchester City ma tylko jeden punkt mniej i jedno spotkanie w zapasie.
REKLAMA






Zobacz wideo Sceny w trakcie finału Pucharu Polski! Wisła Kraków i Pogoń Szczecin w akcji



Wielki talent na treningu Arsenalu. Ma zaledwie 14 lat
W sobotę Arsenal zagra z Bournemouth i będzie zdecydowanym faworytem tego spotkania. Gospodarze muszą wygrać ten mecz, o ile chcą być w grze o mistrzostwo Anglii - tym bardziej iż wieczorem swoje spotkanie rozegra Manchester City, który również powinien wygrać z Wolves. Okazuje się, iż na trening przed tym starciem trener Mikel Arteta zaprosił Maxa Dowmana. To zaledwie 14-letni zawodnik drużyny młodzieżowej Arsenalu.


Dowman ma łatkę olbrzymiego talentu, choć dopiero wchodzi w dorosły futbol. W tym sezonie zanotował pięć występów w drużynie Arsenalu U-18. Strzelił w nich jednego gola i zanotował cztery asysty. Zagrał też już trzy mecze w kadrze Anglii U-16. Całkiem nieźle jak na gracza, który urodził się 31 grudnia 2009 roku.
"To jeden z najmłodszych piłkarzy w historii Arsenalu, który trenował z pierwszą drużyną" - informuje Jeorge Bird z serwisu arsenalyouth.wordpress.com.
Bramkę Dowmana zdobytą w Premier League U-18 można zobaczyć na załączonym nagraniu od 1:09.













Piłkarz na pewno chciałby pójść w ślady innego zawodnika, który również miał łatkę wielkiego talentu w wieku nastoletnim. Mowa oczywiście o Martinie Odegaardzie, którego Real Madryt kupował w 2015 roku za 2,8 milionów euro. I choć Norweg nie osiągnął w Hiszpanii przepowiadanego mu sukcesu, to znalazł szczęście w Anglii. W Arsenalu stał się kluczowym zawodnikiem i dzisiaj jest jego kapitanem.
Idź do oryginalnego materiału