Jutro Lech Poznań zawita na nowy stadion Widzewa Łódź, z którego ma akurat dobre wspomnienia. Dawny obiekt RTS-u o pojemności nieco ponad 10 tysięcy widzów był już bardzo trudnym terenem, na którym Kolejorzowi przez lata grało się ciężko.
Widzew Łódź to istotny rywal w historii Lecha Poznań, bo pierwszy na szczeblu Ekstraklasy. Dnia 14 marca 1948 roku oba kluby rozegrały swój pierwszy mecz w Ekstraklasie (dawniej I-lidze), w którym lechici od 10 minuty przegrywali 0:1 po rzucie karnym. Cztery minuty później wyrównał legendarny Teodor Anioła zostając tym samym pierwszym strzelcem gola dla Kolejorza na szczeblu I-ligi (dziś Ekstraklasy). Później poznaniacy wyszli na prowadzenie 2:1 po bramce Tadeusza Polki z 11 metrów, następnie Widzew znów doprowadził do remisu, potem znowu Lech prowadził 3:2 po trafieniu tym razem Edmunda Białasa. Niestety ostatnie dwie ciosy należały już do łodzian, którzy bramką w 87 minucie zapewnili sobie wygraną 4:3.
Pomimo listopadowej porażki u siebie 1:3 zespół Lecha Poznań ma korzystny bilans gier z Widzewem Łódź za sprawą goli 20-29-20, 92:87 (69 meczów). Byłby on lepszy, gdyby nie bilans w Pucharze Polski (0-2-1, 2:4) czy mecze wyjazdowe, w których Kolejorzowi nigdy nie grało się łatwo. Lech pierwszy raz ograł widzewiaków na ich terenie dnia 1 października 1978 roku, gdy triumfował w Łodzi 2:1. Dwa lata później 15 marca 1980 roku wygraliśmy w Łodzi z Widzewem choćby 3:0. Ten sam rezultat padł 21 listopada 1992 roku, kiedy poznaniacy będąc Mistrzem Polski wygrali z Widzewem Łódź na jego terenie 3:0.
Pięć lat później mistrzem kraju był już RTS, dnia 16 sierpnia 1997 roku Lech po raz 4 w historii ograł Widzew na jego stadionie zwyciężając 1:0. Tamto spotkanie z trybun oglądało tylko 3,5 tys. widzów, jedyną bramkę w 35 minucie strzelił Maciej Bykowski. W naszej drużynie zagrali m.in. Piotr Reiss, Artur Wichniarek, Bartosz Bosacki czy obecny trener Polski U-21, Adam Majewski a w Widzewie Łódź wystąpił m.in. Jacek Dembiński czy Marcin Zając.
Na kolejną, piątą wygraną w Łodzi musieliśmy czekać aż do 9 listopada 2012 roku, gdy szkoleniowcem niebiesko-białych był Mariusz Rumak. W tamtym meczu Lech Poznań grał mądrze, defensywnie i z kontry, jedyną bramkę w 80 minucie gry strzelił Rafał Murawski. Lechici ostatnie zwycięstwo na nowym już obiekcie Widzewa Łódź odnieśli podczas swojej ostatniej wizyty na tym stadionie. 19 marca 2023 roku, czyli w dniu 101. rocznicy założenia Kolejorza podopieczni ówczesnego trenera John van den Broma wygrali rezultatem 2:1.
Wówczas gola na 1:0 w 71 minucie strzelił Bartłomiej Pawłowski, który jutro nie zagra z powodu urazu, ale już w 73 minucie po asyście Niki Kvekveskiriego oraz dobrym wyskoku do piłki Filipa Marchwińskiego było 1:1. Zwycięski gol dla Kolejorza padł w 78 minucie spotkania po centrze z prawej flanki i celnej główce Kristoffera Velde.
Warto dodać, iż Lech Poznań raz grał z Widzewem w Łodzi w ramach Pucharu Polski. Wiosną 1985 roku przegraliśmy na wyjeździe 1:3, niedługo później RTS świętował jedyny dotąd krajowy puchar. Aktualnie Kolejorz ma serię 6 kolejnych gier w Łodzi z Widzewem bez przegranej (4 razy bramkowo remisował). Lech ostatni raz przegrał z Widzewem w Łodzi dnia 20 października 2006 roku (2:3), wtedy już po 22 minutach rywal prowadził 2:0, w drugiej połowie między 64 z 74 minutą poznaniacy strzelili 2 gole, ale i tak zeszli z boiska pokonani.
Wyjazdowy i ekstraklasowy bilans Kolejorza z Widzewem w Łodzi nie jest dla nas dobry – 6-16-12, gole: 40:48. Jutro po 17:30 niebiesko-biali staną przed szansą poprawienia tych liczb.
Wszystkie zwycięstwa Lecha Poznań z Widzewem w Łodzi:
01.10.1978, Widzew Łódź – Lech Poznań 1:2
15.03.1980, Widzew Łódź – Lech Poznań 0:3
21.11.1992, Widzew Łódź – Lech Poznań 0:3
16.08.1997, Widzew Łódź – Lech Poznań 0:1
09.11.2012, Widzew Łódź – Lech Poznań 0:1
19.03.2023, Widzew Łódź – Lech Poznań 1:2
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <