Legia Warszawa ma za sobą niezwykle trudne dni. Nie dość, iż w dramatycznych okolicznościach awansowała do fazy ligowej Ligi Konferencji po pokonaniu Hibernian, to przed przerwą reprezentacyjną poległa na wyjeździe z Cracovią. Gdyby tego było mało, to w drużynie doszło do gigantycznych zmian. W ostatnich tygodniach odeszli: Jan Ziółkowski (AS Roma), Ryoya Morishita (Blackburn Rovers), Maxi Oyedele (RC Strasbourg) czy Marc Gual (Rio Ave). Władze klubu gwałtownie znalazły jednak godnych następców.
REKLAMA
Zobacz wideo Jan Urban już ma swoje objawienie! Największy wygrany
Niespodziewane wieści. Iordanescu nie chciał Urbańskiego w Legii
Legia została w lecie wzmocniona. Do zespołu trafili m.in. Arkadiusz Reca, Damian Szymański, Antonio Colak, Mileta Rajović, Kamil Piątkowski czy Kacper Urbański. Transfer tego ostatniego to absolutny hit, zwłaszcza, biorąc pod uwagę fakt, iż jeszcze w ubiegłym roku wyszedł w pierwszym składzie polskiej kadry na Euro 2024 na mecz z Holandią czy wystąpił z Bologna FC na Anfield Road w Lidze Mistrzów.
Jak się okazuje, zwolennikiem transferu Urbańskiego nie był jednak Edward Iordanescu. - Miał wątpliwości co do Urbańskiego. On nie był przekonany do tego transferu, dlatego iż nie jest dobrze zbudowany fizycznie. Nie ma takich walorów i profilu, jakiego by sobie życzył - wyjaśnił w podcaście "Kilka słów o Legii" Maciej Szymczyk. Decydująca okazała się rozmowa z dyrektorem operacyjnym Fredim Bobiciem, który przekonał szkoleniowca do polskiego pomocnika.
Dość krytycznie ocenił ten transfer były prezes PZPN Zbigniew Boniek. - Troszeczkę jestem zdziwiony, iż kariera Urbańskiego znalazła się na zakręcie. Wydawało mi się, iż jego predyspozycje techniczne i motoryczne pozwolą mu lepiej się rozwinąć. Jego dobry moment nie został najlepiej wykorzystany. Powrót do Polski uznałbym za porażkę - mówił.
Urbański jest piłkarzem bardzo kreatywnym, którego brakowało Legii. O pierwszy skład będzie walczył m.in. z Bartoszem Kapustką, Claudem Goncalvesem, Juergenem Elitimem, Wojciechem Urbańskim czy Wahanem Biczachczianem.
Legia po pięciu rozegranych meczach jest dopiero na 12. miejscu w lidze z dorobkiem siedmiu pkt. Do liderującej Wisły Płock traci dziewięć punktów, choć ma dwa zaległe mecze. Najbliższe spotkanie rozegra w niedzielę 14 września z Radomiakiem Radom.
Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU