6 czerwca w meczu towarzyskim z Mołdawią odbyło się uroczyste pożegnanie Kamila Grosickiego z reprezentacją Polski. 4 września skrzydłowy Pogoni Szczecin zagrał 19 minut przeciwko Holandii, a trzy dni później kolejne 22 minuty przeciwko Finlandii - trudno wyobrazić sobie krótszą piłkarską "emeryturę".
REKLAMA
Zobacz wideo Tak je przywitali
O co chodzi z Kamilem Grosickim? Urban wyjaśnia. "Nie mam powodu"
Selekcjoner Jan Urban już kilkakrotnie tłumaczył, iż za powołaniami dla Grosickiego stoi po prostu piłkarska jakość. W rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim szkoleniowiec jeszcze dodatkowo wzmocnił ten przekaz. - Z jednej strony dla mnie to też jest smutne, iż powołuję kogoś, kto skończył grę w reprezentacji. Natomiast ja na to patrzę inaczej... - zaczął.
- Ja chcę najlepszych polskich zawodników mieć w tej reprezentacji. I dla mnie wśród tych 4-5 zawodników, którzy grają na tych pozycjach, na których gra Grosik, on w nich się znajduje. Ja nie mam powodów, żeby go nie powoływać. Mógłbym to zrobić, bo wiem, iż przyszłość Grosika w reprezentacji jest... nie wiem, na te eliminacje? Czy jak się zakwalifikujemy na mistrzostwa i tak mu podziękujemy? Może tak będzie. Ale mnie interesuje forma zawodnika i jak chcesz, to mogę ci powiedzieć, iż fakty również. Cztery asysty i dwie bramki w polskiej Ekstraklasie - tłumaczył Jan Urban.
- Zasłużył sobie na to. Popatrzmy w Ekstraklasie na innych, no i nie mają tych liczb. Więc o co chodzi? Zasługuje. Ktoś powie z zagranicy: no to są powołani zawodnicy z zagranicy również. Nie, nie, Grosik zasłużył - podkreślił selekcjoner.
Czy Kamil Grosicki poprawi jeszcze swój bilans w reprezentacji Polski? jeżeli Jan Urban powoła go na kolejne zgrupowanie, to przekonamy się o tym już w październiku. Biało-Czerwoni zagrają wtedy towarzysko z Nową Zelandią (09.10) oraz w eliminacjach do mundialu z Litwą (12.10).