Urban ostrzega reprezentanta Polski. "Nie jest w optymalnej dyspozycji"

1 godzina temu
Choć kadencja Jana Urbana to jak dotąd wzrost formy reprezentacji Polski, to nie o każdym zawodniku można wypowiadać się w samych superlatywach. Jest choćby jeden, który u Michała Probierza wyglądał lepiej, a zwłaszcza w listopadzie nie błyszczał tak, jak umie. To Nicola Zalewski, mający nieco problemów z regularną grą w Atalancie Bergamo. Jan Urban został zapytany o tego zawodnika w rozmowie z portalem WP SportoweFakty. Jak go ocenia i na czym mu w tej chwili zależy?
Choć reprezentacja Polski pod wodzą Michała Probierza nie wywołuje zbyt wielu miłych wspomnień, to akurat gra Nicoli Zalewskiego w tamtym czasie mogła imponować. Wahadłowy Atalanty Bergamo, a w zeszłym sezonie jeszcze AS Romy oraz Interu Mediolan, był nierzadko jedyną ostoją naprawdę dobrej, efektownej gry. Zalewski ma jak dotąd w reprezentacji trzy gole oraz osiem asyst. Tylko dwie asysty z tego dorobku nie pochodzą z okresu kadencji Probierza. Jednak u Jana Urbana na razie tak dobrze nie jest.

REKLAMA







Zobacz wideo Norwegowie chcą wojny w skokach! Od razu ruszyli z oskarżeniami



Zalewski bez stabilizacji w tym sezonie. Jan Urban to widzi
Grupową rywalizację o awans na mundial Zalewski zakończył bez liczbowego konkretu. W październiku zabrakło go na zgrupowaniu z uwagi na kontuzję, ale we wrześniu oraz listopadzie nie błyszczał w przeciwieństwie do np. Jakuba Kamińskiego. Kłopoty ma też w Atalancie Bergamo. Sezon zaczął w pierwszym składzie, ale od połowy września od pierwszej minuty zagrał tylko dwukrotnie. Zmiana trenera też jeszcze nie pomogła, bo sukcesor Ivana Juricia, czyli Raffaele Palladino w obu dotychczasowych spotkaniach wpuszczał Polaka jedynie z ławki. Jan Urban w rozmowie z portalem WP SportoweFakty przyznał wprost, iż Zalewskiemu jest w tej chwili daleko do najwyższej formy i sytuacja w klubie jest na pewno rozczarowująca.


- Nie do końca wiem, gdzie jest powód. Wiem natomiast, iż Nicola nie był w najlepszej dyspozycji i stać go na o wiele lepszą grę. Ja też liczyłem na to od samego początku, iż po zmianie klubu z Interu na Atalantę będzie grał o wiele więcej. jeżeli chodzi o pozycję, to tu bym się raczej nie doszukiwał, bo Nicola jest tak dobrym zawodnikiem, iż będąc w formie poradzi sobie wszędzie. Też sobie myślałem co się dzieje z tą Atalantą. Taki zawodnik za 17 milionów i nie gra zbyt często. Potem sprawdziłem, iż on jest tam jednym z tańszych, więc akurat ten tok myślenia nie był trafiony - powiedział Jan Urban.


W marcu ma być znów jak w zegarku
Selekcjoner liczy jednak na to, iż w marcu Zalewski znów będzie w świetnej dyspozycji w klubie. Bo są w kadrze świeże przykłady, ile to może mu dać. - Mam nadzieję, iż Nicola sam wie, iż nie jest w tej chwili w optymalnej dyspozycji. w tej chwili jeszcze mnie to do końca nie interesuje, bo mnie interesuje, żeby poszczególni zawodnicy byli w dobrej formie w marcu. Bo wtedy wiesz, iż przyjeżdża zawodnik w świetnej dyspozycji i nie jest to przypadek, iż do kadry wchodzi z buta. Jak np. Kamiński czy Michał Skóraś. Oni grali w klubie bardzo dobrze i przenieśli to na reprezentację - ocenił selekcjoner reprezentacji Polski. Nasza kadra zagra u siebie z Albanią 26 marca, a jeżeli wygra, to w finale baraży 31 marca na wyjeździe zmierzy się z lepszym z pary Ukraina - Szwecja.
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU.
Idź do oryginalnego materiału