Od września 2023 do czerwca 2025 roku selekcjonerem reprezentacji Polski był Michał Probierz, który nierzadko dokonywał zaskakujących wyborów personalnych. Wrażenia na nim nie robił Kamil Graba, jeden z najlepszych naszych bramkarzy. Za kadencji Probierza ani razu nie pojawił się na zgrupowaniu. We wtorek w wywiadzie dla TVP Sport przyznał, iż nigdy nie zostało mu wytłumaczone, dlaczego nie jest powoływany.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja z Lewandowskim na czele w komplecie przed Nową Zelandią i Litwą
Urban zabrał głos nt. Grabary. "Za dużo się o nim mówi"
Wywiad Grabary odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. 26-latek ma ambicję, by być pierwszym bramkarzem reprezentacji Polski. Jak to będzie wyglądało w przyszłości? Rąbka tajemnicy uchylił selekcjoner Jan Urban.
- Damy Kamilowi coś "przekąsić". Czy będzie "jedynką"? Nie wiem. Ostatnio dość dużo mówi się o Kamilu. Moim zdaniem za dużo. Często mówiłem, iż poziom bramkarzy jest zbliżony do siebie. W dużej mierze wiele zależy od tego, jak będą wykorzystywać swoje szanse w reprezentacji. Będziemy ich szczególnie obserwowali, jak się prezentują w klubach - powiedział Urban na konferencji prasowej.
Trener polskiej kadry zasugerował jednocześnie, iż w najważniejszych meczach będzie stawiał na Łukasza Skorupskiego.
- Na wszystko potrzeba więcej czasu (...) Na ten moment pierwszeństwo ma Skorupski, już wcześniej to sobie wywalczył. Jutro będzie na tej pozycji zmiana. Natomiast czy Kamil będzie "jedynką" w przyszłości? Każdemu dobrze życzę, również Kamilowi - dodał.
To realny scenariusz dla Grabary
Wsłuchując się w słowa selekcjonera można przypuszczać, iż Grabara będzie mógł zagrać w czwartkowym meczu towarzyskim z Nową Zelandią. Trzy dni później między słupkami ma stanąć Skorupski. Urban wspomniał, iż 34-latek już wcześniej wywalczył sobie pierwszeństwo w bramce, odnosząc się do tego, iż w przeszłości był drugim golkiperem kadry za Wojciechem Szczęsnym. Później, gdy ten zakończył reprezentacyjną karierę, to "Skorup" automatycznie go zastąpił na "jedynce".